Mundial 2018. FIFA zaprzecza doniesieniom o dopingu wśród rosyjskich piłkarzy

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: logo FIFA
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: logo FIFA

FIFA odrzuciła zgłoszenia dotyczące skandalu dopingowego w piłkarskiej reprezentacji Rosji. Powodem tej decyzji jest brak dowodów.

W tym artykule dowiesz się o:

Przedstawiciele FIFA, którzy badali sprawę, stwierdzili, że nie znaleźli dowodów w drużynie, która jest gospodarzem mistrzostw świata 2018.

Praktycznie powtórzono oświadczenie przedstawione w ubiegłym miesiącu. "FIFA nie znalazła wystarczających dowodów, by stwierdzić naruszenie przepisów antydopingowych przez jakiegokolwiek piłkarza. W toku dochodzenia FIFA badała wszelkie możliwe dowody".

Dodano, że śledztwu poddano wszystkich zawodników, którzy byli w szerokim składzie Rosjan.

Przypomnijmy, że w grudniu 2014 roku WADA skonfiskowała 155 próbek rosyjskich piłkarzy z moskiewskiego laboratorium. Nie jest jasne, czy próbki zostały przetestowane pod kątem wszystkich wykrywalnych zabronionych substancji. WADA przekazała je FIFA około rok temu.

Skonfiskowane próbki pochodzą z kontroli po meczach ligi rosyjskiej. Zatajenie wyników wyszło od Witalija Mutko, ministra sportu. Zadanie to wykonał Grigorij Rodczenkow, który wyjawił to w ekskluzywnym wywiadzie dla ARD.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Gmoch wskazał element, który zawiódł u reprezentantów

Komentarze (0)