Trener Egipcjan Hector Raul Cuper zapowiadał przed MŚ, że wystawi weterana przynajmniej w jednym spotkaniu, by mógł pobić rekord wszech czasów. Przeciwko Saudyjczykom nadarzyła się idealna okazja.
Faraonowie stracili szansę na awans do 1/8 finału i selekcjoner mógł eksperymentować ze składem, chociaż Essam El Hadary nie dostał powołania jedynie za zasługi. Pomimo wieku, wciąż prezentuje wysoką formę, co udowodnił w niedawnych meczach sparingowych. Mundial w pierwszym składzie zaczął jednak Mohamed El Shenawy.
Golkiper, który debiutował w kadrze 22 lat temu, po raz 153. wystąpił w reprezentacji.
Faryd Mondragon, poprzedni rekordzista, zagrał kilka minut przed czterema laty. Trener Jose Pekerman wpuścił go na końcówkę rozstrzygniętego spotkania grupowego z Japonią (4:1). Kolumbijczyk miał wtedy 43 lata i 3 dni, o prawie rok przebił Kameruńczyka Rogera Millę.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Problemy były już w eliminacjach. "Uwierzyliśmy w wielkość tej drużyny"