Reprezentacja Maroka była o krok od pokonana reprezentacji Hiszpanii w trzeciej kolejce fazy grupowej na mistrzostwach świata. Do 90. minuty wygrywali z byłymi mistrzami świata 2:1 i dopiero w doliczonym czasie gry Iago Aspas doprowadził do wyrównania.
Gol snajpera Celty Vigo padł po konsultacji z VAR. Marokańczycy byli przekonani, że w momencie oddawania strzału piętą Aspas znajdował się na pozycji spalonej. Powtórki wykazały jednak, że gol został strzelony prawidłowo.
Po końcowym gwizdku Marokańczycy byli jednak wściekli, a najmocniej Nordin Amrabat. Skrzydłowy Leganes dał upust złości, gdy zbliżyła się do niego kamera telewizyjna.
Amrabat "VAR is bullshit!" #WorldCup #ESPMAR #IRAPOR pic.twitter.com/WZD56BR4mS
— World Cup Goals (@FIFAWCGoals) 25 czerwca 2018
"VAR to gó..." - stwierdził piłkarz, który także we wcześniejszych spotkaniach grupowych miał dużo pretensji do arbitrów. Był też jednak jednym z wyróżniających się zawodników swojej drużyny.
Maroko zakończyło udział w turnieju na ostatnim miejscu w grupie B. Do fazy pucharowej awansowali Hiszpanie i Portugalczycy.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Hiszpania - Maroko. Gol Isco na 1:1 (TVP Sport)
{"id":"","title":""}