Mundial 2018. Iran moralnym zwycięzcą. Trener wściekły na system VAR

PAP/EPA / PAULO NOVAIS / Carlos Queiroz
PAP/EPA / PAULO NOVAIS / Carlos Queiroz

Niespożyte siły, ambicja, odwaga. Piłkarze z Iranu, choć odpadli z MŚ 2018, zostaną w naszej pamięci. Persowie pakują walizki po porywającym spotkaniu z Portugalią (1:1), a ich trener Carlos Queiroz nie szczędził uszczypliwości pod adresem sędziów.

Żaden z nich nie jest gwiazdą pierwszej wielkości, kilku z nich co najwyżej kandyduje do miana piłkarza niezłej klasy. Sardar Azmoun dopiero buduje swoją pozycję w Rosji, Alireza Jahanbakhsh nastrzelał w karierze sporo bramek, ale poza Holandią mało kto o nim słyszał. Takie przykłady można mnożyć. Indywidualnie nie znaczą wiele, zespołowo więcej niż ktokolwiek się spodziewał.

Portugalczycy najedli się strachu w spotkaniu z dzielnymi Persami. Dość szczęśliwie zremisowali 1:1, bo Vahid Amiri zmarnował piłkę meczową w doliczonym czasie gry. Tylko zwycięstwo zapewniało Persom awans. - Jestem dumny z moich piłkarzy. Zasłużyliśmy jednak w tym turnieju na więcej. Portugalia kontrolowała tempo, ale pod względem mentalnym, to my zasłużyliśmy na wygraną - podkreślił trener Carlos Queiroz.

Irańczycy nie przestraszyli się Cristiano Ronaldo, nie dali mu żyć, nie pozwoli choć raz urwać się w polu karnym. Stłamsili gwiazdora Realu Madryt, sprowokowali do nerwowych zachowań, a pod koniec meczu wręcz chamskich. Portugalczyk bezpardonowo przyłożył rywalowi w twarz i tylko dzięki pobłażliwości sędziego Enrique Cacerasa nie osłabił zespołu. W tej sytuacji, jak i w dwóch innych, interweniował VAR.

Jego zagorzałym przeciwnikiem jest Queiroz, który nie omieszkał wbić szpili zwolennikom systemu: - Z powodu decyzji sędziego aż się zagotowałem w trakcie meczu i musiałem zrzucić marynarkę. VAR nie funkcjonuje dobrze. Trenerzy nie wiedzą, którą sytuację arbiter ogląda. Pięciu arbitrów przewija zapis wideo, a potem podejmuje decyzje, nie wiadomo na jakiej podstawie. Mamy prawo to wiedzieć.

Szkoleniowiec, w latach 2008-2010 selekcjoner Portugalczyków odniósł się też do kontrowersji z udziałem Ronaldo. - Nie boję się podpaść moim rodakom. Za uderzenie łokciem należy się czerwona kartka. Nie powinno mieć znaczenia, czy takie przewinienie popełnia Ronaldo, Messi, czy piłkarz, który gwiazdą nie jest - grzmiał Queiroz.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Dziennikarz broni Lewandowskiego. Skwierawski: "mentalnie pasował do MŚ"

Komentarze (11)
avatar
julsonka
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
irańscy piłkarze pokazali ze bardziej liczy sie serce do gry a nie miliony z reklam 
avatar
Balewicz Dariusz
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do SYKI ..... Ale też powiedział że sam nic nie zrobi jak nie ma piłek na niego .....to tutaj aż wrzało że jak to przecież 5 krotnie lepszy i światowej klasy nie jak Lewandowski Ronaldo wygrywa Czytaj całość
avatar
wisus54
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę że można zmienić przepisy co do VAR i sytuacje np spalony nie wymaga interpretacji sędziego i może być sygnalizowany elektronicznie tak jak przekroczenie piłki linii bramkowej wymaga to t Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym meczu chamski i na bezczelnego DRUK odchodził.....Trzeba swoje w poczekalni odsiedzieć, zanim na uczciwe sędziowanie zasłużysz i markę sobie wyrobisz. A i tak "święte krowy" zawsze będą. 
avatar
wisus54
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
To nie VAR jest winny tylko sędzi który popuścił w gacie inie dał Ronaldo czerwonej kartki choć mu się słusznie należała. Bo nie jest wina tych co wynaleźli atom, wina tych co go źle wykorzysta Czytaj całość