Mundial 2018. Zginął, bo cieszył się z porażki Niemców na MŚ! Był fanem Brazylii

Newspix / PIXATHLON / Na zdjęciu: załamani piłkarze reprezentacji Niemiec
Newspix / PIXATHLON / Na zdjęciu: załamani piłkarze reprezentacji Niemiec

Podczas sąsiedzkiej kłótni pomiędzy libańskimi sympatykami reprezentacji Brazylii i Niemiec doszło do tragedii. Nie żyje fan Canarinhos, który nie krył radości z powodu odpadnięcia z turnieju mistrzów świata.

- Mohammad Zaher, kibic futbolu z Libanu, sympatyk piłkarskiej reprezentacji Brazylii, zginął z powodu okazywania radości po porażce Niemców z Koreą Południową (0:2), w wyniku której obrońcy tytułu mistrzowskiego nie awansowali do fazy pucharowej MŚ 2018. Sympatyk Canarinhos został pchnięty nożem w trakcie sąsiedzkiej kłótni z dwoma sympatykami zespołu Joachima Loewa - poinformował newsweek.com.

Do tragedii doszło w południowej dzielnicy Bejrutu. Policja zatrzymała osobę, którą podejrzewa o dokonanie przestępstwa. - To niedorzeczne, żeby kogoś zabić z powodu wyniku meczu piłkarskiego. To jakieś szaleństwo. Nie jesteśmy nawet Niemcami ani Brazylijczykami - skomentował jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie z dziennikiem "Annahar".

Agencja AFP podała jednak, że rywalizacja pomiędzy zwolennikami reprezentacji Brazylii i Niemiec wśród libańskich kibiców to codzienność. Podczas mundialu na ulicach stolicy Libanu można zobaczyć głównie brazylijskie, niemieckie i francuskie flagi.

Przypomnijmy, że w środę (27 czerwca) w turnieju w Rosji Brazylia pokonała Serbię (2:0) i awansowała do fazy pucharowej z pierwszego miejsca w grupie E. Niemcy natomiast zajęli w swojej grupie (F) ostatnie, 4. miejsce.

ZOBACZ WIDEO Kadra podzielona przez Lewandowskiego? Boniek w wywiadzie nie pozostawił wątpliwości

Źródło artykułu: