Zaczęło się obiecująco: od niespodziewanego remisu 1:1 z Argentyną (a mecz ten obejrzeli... niemal wszyscy mieszkańcy malutkiego kraju). Później jednak reprezentacja Islandii przegrała z Nigerią 0:2 oraz z Chorwacją 1:2 (relację przeczytasz W TYM MIEJSCU). Zakończyła rywalizację na ostatnim miejscu w grupie D i odpadła z mundialu.
Islandczycy nie rozpaczają jednak z tego powodu. Wręcz przeciwnie. Trener Heimir Hallgrimsson po trzecim spotkaniu grupowym dziękował swoim zawodnikom za zaangażowanie. - Jestem dumny z naszych występów i charakteru, jaki pokazaliśmy. Zostawiliśmy wszystko na murawie. Zasłużyliśmy, by być na mistrzostwach i móc rywalizować z najlepszymi - mówił selekcjoner Islandii.
Pytany o swoją przyszłość Hallgrimsson unikał jednoznacznych deklaracji. Podkreślił, że potrzebuje tygodnia lub dwóch tygodni na przemyślenia i na odpoczynek z rodziną. Jak się jednak okazuje, trenera ciągnie do futbolu, choć w nieco innym wydaniu.
Na koncie islandzkiej federacji na Twitterze pojawiło się zdjęcie z selekcjonerem w nowej roli. Hallgrimsson wcielił się w rolę sędziego na turnieju międzynarodowym 11-latków, który odbywał się w jego rodzinnej miejscowości Vestmannaeyjar. Dla młodych piłkarzy była to wielka frajda.
Fresh from the @FIFAWorldCup our manager, Heimir Hallgrímsson, is refereeing at a huge youth football tournament in his home town of Vestmannaeyjar.#fyririsland pic.twitter.com/8m0rXs9on6
— Knattspyrnusambandið (@footballiceland) 29 czerwca 2018
ZOBACZ WIDEO Kadra podzielona przez Lewandowskiego? Boniek w wywiadzie nie pozostawił wątpliwości
do tego Japonia przeszła dalej ;)