Mundial 2018. Miażdżąca przewaga Belgii w ofensywie. Japonia mistrzem odbiorów
Aż 24 strzały i 87-procentowa skuteczność podań. Ofensywne statystyki Belgii podczas meczu z Japonią (3:2) robiły wrażenie. Z drugiej strony imponowało 40 odbiorów Azjatów, którzy mimo aż 3 straconych goli zagrali nieźle w defensywie.
Te przemawiały znacznie na korzyść europejskiego faworyta. 24 strzały przy 11 przeciwnika. Aż 621 podań (87 proc. celności) - ponad 150 więcej od rywali. A do tego 56 proc. posiadania piłki. Nie sposób nie zgodzić się, że zwycięstwo "Czerwonych Diabłów" było zasłużone.
Szybkie tempo pojedynku sprawiło, że piłkarze obu drużyn przebiegli po prawie 110 kilometrów. Mimo tego udało się im utrzymać dyscyplinę. Sędzia musiał przerywać grę z powodu nieczystych zagrań jedynie 22 razy.
Na pochwałę zasługuje gra "fair play" Japończyków. Popełnili zaledwie 9 fauli, przy tym aż 40 razy czysto odbierając futbolówkę rywalom.
Indywidualnie wyróżnić musimy trzech piłkarzy. Axel Witsel i Shinji Kagawa zagrali na nieprawdopodobnie wysokiej skuteczności podań (odpowiednio: 94 i 91 proc.). Z kolei Jan Verthongen okazał się królem górnych piłek, wygrywając 8 pojedynków w powietrzu.