Reprezentacja Szwecji po zwycięstwie ze Szwajcarią (1:0) awansowała do ćwierćfinału MŚ 2018 w Rosji. Okazuje się, że piłkarze "Trzech Koron" na mundialu są dodatkowo zmotywowani, co może mieć duży wpływ na ich świetną postawę.
Podczas transmisji z meczu w Sankt Petersburgu komentujący to spotkanie dla TVP Jacek Laskowski podał, że kilku szwedzkim piłkarzom w najbliższych miesiącach urodzą się dzieci. - Spodziewają się narodzin 9 dzieci! Baby boom w szwedzkiej kadrze - przyznał Laskowski.
Po przerwie komentator pochwalił się, że internauci zasypali go informacjami na temat pomocy finansowej, na jaką mogą liczyć na swoje pociechy rodzice w Szwecji. To tak w nawiązaniu do programu 500+ w naszym kraju.
Temat dzieci w szwedzkiej kadrze wziął się stąd, że kapitan drużyny narodowej Andreas Granqvist zdecydował, że nie zrezygnuje z występu przeciwko Szwajcarom i nie pojedzie do będącej w zaawansowanej ciąży małżonki. Termin porodu drugiego potomka piłkarza został wyznaczony właśnie na wtorek (3 lipca). - Moja żona jest bardzo silna i czuje się dobrze. Na razie skupiam się jednak wyłącznie na meczu. Zobaczymy, co się stanie w najbliższych dniach - powiedział mediom Granquist (na zdjęciu poniżej z żoną).
Jak czytamy w serwisie aftonbladet.se, w najbliższym czasie dzieci pojawią się też w rodzinach m.in. Emila Forsberga, Albina Ekdala, Pontusa Janssona i Kristoffera Nordfeldta. Co ciekawe, szczęśliwymi ojcami w tym roku zostali John Guidetti i Robin Olsen.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Piękne pożegnanie Adama Nawałki. Trener otrzymał brawa od dziennikarzy