Mundial 2018. "Monumentalna kradzież". Diego Maradona oskarża arbitrów o porażkę Kolumbii
Diego Maradona nie szczędził słów krytyki w stronę sędziego Marka Geigera po meczu Kolumbii z Anglią. Werdykty arbitra nazwał "monumentalną kradzieżą". Synowie Albionu wygrali po rzutach karnych.
Ekipa Jose Pekermana została wyeliminowana z turnieju mistrzostw świata po meczu z Anglią, co zostało ostro skomentowane przez Diego Maradonę. - Dziś widzieliśmy starą FIFA. To była monumentalna kradzież. Przepraszam wszystkich Kolumbijczyków, ale muszą wiedzieć, że gracze nie są winni - powiedział były trener Argentyny w programie "De la Mano del Diez".
"Ręka Boga" oskarża amerykańskiego sędziego Marka Geigera: - On widzi wszystko ze swojej perspektywy i jak tylko odwróci głowę, Kane leży na podłodze (...). Nie ma żadnego kryterium, dlatego nie poprosił o VAR, który regulaminowo można wykonać.
Zaatakował również Pierluigiego Collinę, szefa sędziów w FIFA. Według Maradony, powinien on przeprosić naród kolumbijski za wybranie Geigera, zwłaszcza po meczu Kolumbii przeciwko Brazylii (1:2) na mundialu w 2014 roku.
- Kolumbia umiera na stojąco. Jako Argentyńczyk składam wyrazy uznania drużynie z Kolumbii, zwłaszcza Yerry'emu Minie, który strzelił gola - dodał Maradona.
#VIDEO| Maradona grita el gol de Yerry Mina y lo celebra como un hincha cafetero, no te pierdas los comentarios del Pelusa sobre este encuentro en @DeLaManodelDiez #teleSUResMundial pic.twitter.com/JntFHZ1GCz
— De la mano del Diez (@DeLaManodelDiez) 4 lipca 2018
Kolumbia odpadła po serii rzutów karnych, których nie udało się poprawnie wykonać Carlosowi Baccy i Mateusowi Uribe. Argentyńczyk nie jest jedyną osobą, która ma zastrzeżenia co do Geigera. Kolumbijskie media okrzyknęły go "najgorszym sędzią na świecie".