Raphael Varane i Antoine Griezmann uszczęśliwili francuskich kibiców w piątkowym ćwierćfinale w Niżnym Nowogrodzie (relację przeczytasz W TYM MIEJSCU). Bramka ustalająca wynik meczu zapewne by nie padła, gdyby Fernando Muslera - golkiper Urugwaju - zachował się lepiej.
To właśnie Muslerze najbardziej dostało się w pomeczowych komentarzach na Twitterze. Gary Lineker, przed laty znakomity angielski napastnik, porównał Urugwajczyka do Lorisa Kariusa - pechowca z ostatniego finału Ligi Mistrzów. Liverpool utrzymuje, że dwa błędy Kariusa były spowodowane wcześniejszym zderzeniem z Sergio Ramosem, które skutkowało wstrząśnieniem mózgu u bramkarza.
Lineker zamieścił w trakcie meczu (W TYM MIEJSCU zobaczycie galerię z Niżnego Nowogrodu) wpis na temat bramkarza kadry Urugwaju: "Czy Muslera doznał wstrząśnienia mózgu?" - zadał pytanie. Te słowa rozwścieczyły kibiców Liverpoolu. Po tym, jak posypały się krytyczne komentarze, tweet został usunięty przez Anglika.
Mateusz Borek użył innego porównania. Muslera przypominał mu podwórkowego napastnika.
Muslera bronił jak na podwórku napastnik,który musiał wejść do bramki w myśl zasady: zmieniamy się po golu.
— Mateusz Borek (@BorekMati) 6 lipca 2018
Na twitterowym koncie TVP Sport zamieszczono wymowny filmik.
Co zrobił Fernando Muslera? #Mundial18 #URUFRA #tvpsport pic.twitter.com/NS8mCgeT2Y
— TVP Sport (@sport_tvppl) 6 lipca 2018
Marek Bobakowski z WP SportoweFakty zwrócił uwagę na dysproporcję sił między reprezentacjami z Europy a Ameryki Południowej. Z tej drugiej na placu boju pozostała jedynie Brazylia.
Na razie Europa masakruje Amerykę Południową: Argentyna out, Kolumbia out, teraz Urugwaj. Wieczorem Brazylia? @FIFAWorldCup
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) 6 lipca 2018
Sporo po pierwszym ćwierćfinale mówi się także o zachowaniu Kyliana Mbappe. Francuski talent przewrócił się po starciu z jednym z rywali i... zwijał się z bólu niczym gwiazdor reprezentacji Brazylii na tym mundialu. Zauważył to Piotr Żelazny z "Rzeczpospolitej".
Oho.Neymar mu się włączył
— Piotr Żelazny (@ZelaznyPiotr) 6 lipca 2018
Z kolei nasz redakcyjny kolega Mateusz Skwierawski skomentował pudło Diego Godina z I połowy. Kapitan Urugwaju ruszył do dobitki, był metr przed bramką strzeżoną przez Hugo Llorisa i... przestrzelił!
Godin przebił Szewczenke z finału LM w 2005 roku. Z metra w kosmos
— Mateusz Skwierawski (@MSkwierawski) 6 lipca 2018
ZOBACZ WIDEO Polski nie stać na selekcjonera z "topu"? "Potrzeba człowieka z charyzmą"