Mundial 2018. Zlatko Dalić: Popłakałem się po karnym Rakiticia
- Nie straciliśmy nadziei. Wierzyliśmy do końca, a po strzale Rakiticia rozpłakałem się - mówi selekcjoner reprezentacji Chorwacji Zlatko Dalić. W sobotę Hrvatska awansowała do półfinału mistrzostw świata po raz pierwszy od 20 lat.
- Zawsze mamy ciężkie przeprawy, musimy walczyć do końca. Gratuluję swoim piłkarzom za wszystko, co zrobili. Jesteśmy dumni z tego zwycięstwa. Awans do półfinału mistrzostw świata to wielka rzecz - Zlatko Dalić nie potrafił ukryć wzruszenia.
Gospodarze turnieju sprawili Chorwatom mnóstwo kłopotów. - Wiedzieliśmy, jak grają Rosjanie, ale to był mecz przeciwko pięćdziesięciu tysiącom kibiców. Rosjanie byli agresywni, walczący i zupełnie nie pozwolili nam grać w pierwszej połowie. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej. Nie straciliśmy nadziei. Wierzyliśmy do końca, a po strzale Rakiticia rozpłakałem się - zdradził opiekun świeżo upieczonego półfinalisty MŚ 2018.
W półfinale rywalem Chorwacji będzie Anglia. Jak Dalić zapatruje się na pojedynek z Wyspiarzami? - Idziemy przez Rosję i wstydem byłoby nie zobaczyć Moskwy. Anglia ma dobry, młody zespół, ale chcemy awansować do finału.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Belgijski system szkolenia przynosi efekty. Czy powinniśmy kopiować ich rozwiązania?-
Katon el Gordo Zgłoś komentarz
Nie da się ukryć, że w tym mundialu drużyna Chorwacji przy swoich ogromnych możliwościach LECI NA DUŻYM FARCIE. -
Syki Zgłoś komentarz
turniej i mają ogromne zapasy sił. Wierzę jednak w waleczność Chorwatów, którzy jako jedna z nielicznych drużyn na tych mistrzostwach w całości walczy dla własnego kraju... -
Cyclist Zgłoś komentarz
Brawo Chorwacja,choć moim faworytem do zdobycia mistrzostwa w dalszym ciągu jest Belgia.