Jedyna bramka w starciu Francja - Belgia padła w 51. minucie. Po rzucie wolnym wykonanym przez Antoine Griezmanna strzałem głową popisał się Samuel Umtiti. Na boisku częściej przy piłce byli Belgowie, ale nie potrafili tego wykorzystać, choć mieli ku temu okazje.
Francuski profil "L'equipe" zamieścił na Twitterze strzelca jedynej bramki i podpis wskazujący, że Francja po raz trzeci zagra w finale mistrzostw świata. W 1998 roku sięgnęła po triumf by w 2006 roku przegrać z Włochami i stanąć na drugim stopniu podium.
1998
— Л'ЭКИП - L'ÉQUIPE (@lequipe) 10 lipca 2018
2006
2018
La France disputera sa 3e finale de Coupe du monde dimanche à 17 heures à Moscou ! https://t.co/1D40ssI1Lk pic.twitter.com/3UplBrye5f
Marek Wawrzynowski, dziennikarz WP SportoweFakty, wskazał, że choć obie ekipy miały atuty, to Francja ma więcej argumentów, by grać w finale.
szkoda, jednak Belgia to była wyjątkowa drużyna i fantastyczna historia, Francja ledwie bardzo dobra i świetnie zorganizowana. Ale chyba bardziej pasuje na zwycięzcę tego niezbyt efektownego za to solidnego turnieju.
— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) 10 lipca 2018
Francuzi mieli trudną drogę do finału, zdaje się, że trudniejszą niż drugi finalista, czyli Anglia lub Chorwacja. Zauważył to naczelny WP SportoweFakty, Michał Kołodziejczyk.
Jeśli Francuzi przeszli już Argentynę, Urugwaj i Belgię to finał będzie dla nich na starcie łatwiejszy.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 10 lipca 2018
W trakcie spotkania ponownie bardzo dobre wrażenie sprawiał Kylian Mbappe Lottin. Jego postawą i grą zachwycało się wielu kibiców. Paweł Kapusta z WP SportoweFakty uważa, że to Antoine Griezmann ciągnie grę Francuzów.
Mbappe kozak, ogląda się go z wielką przyjemnością. To będzie następca tych,którzy dziś się bawili w transfery poza mundialem. ALE przypominam, że to Griezmann od ćwierćfinału ciągnie Francję do finału, Gol i asysta z Urugwajem, asysta z Belgią. Jemu też bym jakiś pomnik postawił
— Paweł Kapusta (@pawel_kapusta) 10 lipca 2018
Postawa Mbappe w trakcie spotkania podobała się również Darii Abramowicz, psycholog sportu. Wskazała, że u zawodnika stres jest właściwie niewidoczny.
Oglądanie Mbappe to ogromna przyjemność. Po prostu. Nie dość, że czaruje na murawie i niemalże fruwa, to jeszcze zachowuje się, jakby obciążenie i stres dla niego nie istniały. #FRA #BEL #WorldCup
— Daria Abramowicz (@abramowiczd) 10 lipca 2018
Młody Francuz nie wytrzymał jednak do końca. W doliczonym czasie gry dwukrotnie zachował się nieodpowiednio, a po jednym ze zdarzeń otrzymał żółtą kartkę. Paweł Wilkowicz, dziennikarz sport.pl, celnie podsumował występ Mbappe w potyczce z Belgią.
Żeby w jednym mundialu rzucić ludzi na kolana i zacząć ludzi wkurzać, to rzeczywiście trzeba mieć talent Mbappe
— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) 10 lipca 2018
ZOBACZ WIDEO Polska pójdzie za światowym trendem? "Szukajmy młodego faceta, byłego polskiego piłkarza"