19-latek niedawno przebił się do składu Realu Madryt, dostał kilka szans od Zinedine'a Zidane'a. W dziewięciu meczach La Liga strzelił dwie bramki, dwa razy wystąpił w Lidze Mistrzów. Uznaje się go za przyszłość Królewskich, dlatego stołeczny klub nie oddał Achrafa Hakimiego na własność Borussii Dortmund. Po dwóch latach okaże się, czy Marokańczyk, uczestnik MŚ 2018, wróci do Madrytu. Kontrakt z Realem wiąże go do 2021 roku.
O wypożyczeniu obrońcy mówiło się od kilku tygodni. Młodzian ma odciążyć na prawej stronie Łukasza Piszczka, który zdaniem niemieckich mediów nie jest w stanie rozegrać już całego sezonu na najwyższych obrotach.
Borussia pozyskała wcześniej Marwina Hitza, reprezentanta Danii Thomasa Delaneya, Abdou Diallo, Mariusa Wolfa i Erica Oelschlagela.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Mocne słowa eksperta. "Rosjanin kojarzy się z człowiekiem, który bierze doping"