Mundial 2018. Były selekcjoner reprezentacji Anglii obawia się o formę Kane'a
Gole Harry'ego Kayne'a mogą zadecydować o awansie Anglii do finału piłkarskich MŚ w Rosji. Tymczasem tuż przed półfinałem z Chorwacją, o formę napastnika angielskiej drużyny obawia się były selekcjoner tamtejszej reprezentacji Glenn Hoddle.
Przypomnijmy, że z Kolumbią w 1/8 finału podopieczni Garetha Southgate'a wygrali dopiero po rzutach karnych. Z kolei w ćwierćfinale ze Szwecją triumfowali 2:0 w regulaminowym czasie gry.
W obu tych spotkaniach cały czas na murawie był Harry Kane, który jest bezcenny dla reprezentacji Anglii w Rosji. Zdobył już dla niej 6 bramek i prowadzi w klasyfikacji strzelców. Na razie 24-letniego napastnika zabrakło tylko w jednym meczu "Synów Albionu" na mundialu. Odpoczywał w starciu z Belgią, gdy stawką pojedynku było "tylko" 1. miejsce w grupie G. W pozostałych czterech spotkaniach Anglików napastnik Tottenhamu grał od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego.
Glenn Hoddle, który obawia się o formę fizyczną napastnika, był selekcjonerem reprezentacji Anglii w latach 1996-1998. Wcześniej zagrał 53 spotkania w narodowej kadrze.
Półfinałowy mecz pomiędzy Anglią i Chorwacją rozpocznie się w środę o godzinie 20:00 na stadionie Łużniki w Moskwie. Triumfator pojedynku w finale zagra z Francją. Przegrany zmierzy się w spotkaniu o 3. miejsce z Belgią. Anglicy na awans do finału mistrzostw świata czekają od 1966 roku.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Pocztówka z Dzierżyńska. Miasto które na wiele lat wymazano z mapy