Kapitan reprezentacji, wujek Błaszczykowskiego. Kim jest Jerzy Brzęczek, nowy selekcjoner?

Wychowywał Jakuba Błaszczykowskiego po rodzinnej tragedii, zdobył medal olimpijski i ostatniego polskiego gola na Wembley. I jest niemal bohaterem w Płocku. Oto Jerzy Brzęczek, nowy selekcjoner reprezentacji Polski.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Jerzy Brzęczek PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

PZPN o wyborze 47-letniego trenera poinformował w czwartek. To ogromne zaskoczenie, bo raczej spodziewano się, że następcą Adama Nawałki będzie selekcjoner z zagranicy. Jerzy Brzęczek jest byłym piłkarzem, kapitanem reprezentacji Polski. I trenerem ciągle na dorobku. Oto podstawowe fakty, jakie należy wiedzieć o nowym selekcjonerze. 

Wujek Jakuba Błaszczykowskiego

Jest bratem zamordowanej mamy Jakuba Błaszczykowskiego. To była wielka, rodzinna tragedia, bo mamę późniejszego piłkarza zabił ojciec. Potem to Brzęczek stał się dla Jakuba jak tato, dbał o jego wychowanie. I o jego karierę.

Kapitan kadry olimpijskiej z Barcelony

To jego największy sukces. Był kapitanem reprezentacji, która w 1992 roku w Barcelonie zdobyła srebrny medal olimpijski. Jakub Błaszczykowski opowiadał w "Rzeczpospolitej": - Jestem pokoleniem Barcelony 1992, kapitanem piłkarskiej drużyny na igrzyskach był mój wujek Jurek Brzęczek i pamiętam wszystkie jego mecze z tamtego turnieju. Półfinał z Australią wygrany 6:1, nieszczęsny finał z Hiszpanią... Pod koniec meczu Jurek ładnie podał z lewej strony do Ryszarda Stańka i wyrównaliśmy na 2:2, by stracić gola w ostatniej akcji po golu Kiko. Mam to przed oczami, na oglądanie meczu zebrała się u nas w domu cała rodzina, zresztą – pół wsi przyszło. Na tym się wychowałem.

Kapitan reprezentacji Polski, gol na Wembley, pogoń za Ljungbergiem

W pierwszej reprezentacji Polski rozegrał 42 mecze, strzelił cztery gole. W tym - ostatniego polskiego gola na Wembley. Było to w marcu 1999 roku, Polska w eliminacjach Euro 2000 przegrała z Anglią 1:3. Inny moment charakterystyczny dla niego i kadry to mecz ze Szwecją kilka dni później. Polska przegrała 0:1, a przy golu dla rywali nie był w stanie przez kilkadziesiąt metrów dogonić uciekającemu mu z piłką Fredrika Ljungberga. Dwa miesiące później rozegrał ostatni mecz w kadrze. Był jej kapitanem. 

Brzęczek piłkarz, kapitan u Joachima Loewa, kolega Czerczesowa

Zanim wyjechał za granicę, grał m.in w Olimpii Poznań i GKS Katowice. Do Austrii trafił w 1995 roku, do Tirolu Innsbruck. Z czasem kapitanem w tym klubie zrobił go... Joachim Loew, wtedy trener Tirolu, a dziś selekcjoner reprezentacji Niemiec. Jego kolegą z szatni był w Innsbrucku obecny selekcjoner reprezentacji Rosji Stanisław Czerczesow.

W Bundeslidze też mógł grać. Opowiadał niedawno w "Piłce Nożnej":  - Grając w Austrii, dwa albo trzy razy byłem już w 1. FC Koeln. Moje zdjęcia pojawiły się w kolońskich dziennikach, pisano: "Przychodzi polski Haessler". Tyle, że nie przyszedł. Inna sytuacja. Wieczorem o 21 dzwoni menedżer i mówi, że już jestem w Werderze Brema, wszystko zostało dograne. Idę więc spać podniecony, nazajutrz wstaję, włączam o 7 rano Telegazetę i czytam, że Werder kupił Ukraińca za 3 miliony marek.

Grał też w Izraelu. Jego ostatnim klubem była Polonia Bytom. W 2009 roku Brzęczek zakończył piłkarską karierę.

Małe doświadczenie trenerskie

W rozmowie z "Piłką Nożną" mówił niedawno o swoich trenerskich początkach.  - W Zabrzu (W Górniku grał po powrocie do Polski), kiedy zwolniono Ryszarda Wieczorka, była nawet propozycja, bym został grającym trenerem Górnika i pomagał Markowi Piotrowiczowi. Nie zgodziłem się i dobrze, bo to by nie przeszło. Wspierałem natomiast w Polonii Bytom Marka Motykę, świetnego człowieka. Zresztą, jeszcze grając zawodowo w Austrii, udzielałem się jako szkoleniowiec, pomagałem trenerom grup młodzieżowych.
Prowadził do tej pory cztery kluby: Raków Częstochowa, Lechię Gdańsk, GKS Katowice i Wisłę Płock. Rok temu w Katowicach podał się do dymisji tuż przed końcem 1. ligi, bo zespół który miał awansować do Ekstraklasy, totalnie zawiódł w decydującej części sezonu. Z kolei poprzedni sezon spędził w Płocku i odmienił fatalnie grającą początkowo Wisłę Płock. I doprowadził ją do piątego miejsca.

Więcej informacji o wyborze nowego selekcjonera - TUTAJ >> ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. To dlatego Anglicy przegrali w półfinale. "Byli tak przygotowani, jak w swojej lidze"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×