Reprezentacja Francji była zdecydowanym faworytem podczas Euro 2016, tym bardziej kiedy w pierwszej połowie z powodu kontuzji boisko opuścił Cristiano Ronaldo. Paul Pogba uważa, że Trójkolorowych zgubiła wówczas pewność siebie.
- W 2016 r. popełniliśmy błąd polegający na nadmiernej pewności siebie. Po pokonaniu Niemiec w półfinale, czuliśmy, że jesteśmy skazani na wygraną. Mogę ci obiecać, że nie popełnimy ponownie tego samego błędu. Znam dobrze chorwackich graczy i są to światowej klasy piłkarze. Tylko jeden zespół może podnieść trofeum w niedzielę, to musimy być my - powiedział Pogba cytowany przez portal "fifa.com".
- Jestem naprawdę szczęśliwy, ale nie chcę czuć się dumny. Chcę poczekać, ponieważ jeszcze niczego nie osiągnęliśmy - dodał reprezentant Francji.
Według bukmacherów, to Francuzi są zdecydowaniem faworytem finału mistrzostw świata. Jeden z największych bukmacherów na świecie, brytyjski William Hill nie pozostawia wątpliwości, kto zostanie mistrzem świata. Kurs na wygranie meczu przez Francję to 1,91, a na Chorwatów aż 4,8. Podobne pieniądze można wygrać, jeśli postawi się na zakład, w którym uznamy, że mistrza świata wyłoni konkurs rzutów karnych (więcej TUTAJ).
Początek niedzielnego meczu Francji z Chorwacją o godz. 17.
ZOBACZ WIDEO Mundial w Katarze wyznaczy nowe trendy? "Gwarantuję, że to będzie unikalny turniej"