- Posiadanie Philippa Lahma w naszym zespole były ożywcze, dzięki jego doświadczeniu. Jednak czasami chcielibyśmy dzięki temu bardziej trzeźwej oceny sytuacji - wyjawił Axel Balkausky w rozmowie ze "Sport Bild".
- Z pewnością porozmawiamy o tym z Lahmem, ale na razie nie było okazji - dodał.
Lahm wywołał poruszenie, krytykując trenera reprezentacji Niemiec. "Jestem przekonany, że Joachim Loew musi zmienić styl, jeśli chodzi o zarządzanie zespołem. W przeciwnym razie nie odniesie kolejnego sukcesu z nowym pokoleniem zawodników" - napisał w oświadczeniu na LinkedIn.
Balkausky miał za złe Philipp'owi Lahmowi krytykę aktualnego selekcjonera. Wyraził nawet podejrzenie, że teraz wyciągnąłby lepsze wnioski, kiedy emocje już opadły.
Z drugiej strony Ottmar Hitzfeld i Felix Magath, którzy mieli okazję pracować z Lahmem w Bayernie Monachium, chwalili odwagę Lahma za to, że skrytykował Loewa. - Philipp zawsze był perfekcjonistą, który osiągał granice wydajności i był wzorem do naśladowania - powiedział Hitzfeld. - Zdobył wystarczające doświadczenie w piłce nożnej - dodał Magath.
Podczas studia w ARD zapytano Lahma czy ma aspiracje, by pracować w Niemieckim Związku Piłki Nożnej (DFB). - Można tak powiedzieć - uciął. Na razie jest ambasadorem niemieckiej aplikacji do organizacji ME 2024.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nasi eksperci nie mieli litości. Lewandowski i Piszczek w "11" rozczarowań mundialu