- Mam nadzieję, że z mistrzostw wrócimy dopiero w lipcu - przyznał Tomasz Iwan. Dyrektor sportowy reprezentacji Polski opowiedział również o ostatnim towarzyskim spotkaniu z Chile. - Myślę, że mecz spełnił swoje zadania. Był to jeden z etapów przygotowywania się do mistrzostw świata. Na pewno wnioski zostaną wyciągnięte. Za zawodnikami był ciężki okres. Mocno trenowali i to było widoczne w II połowie - dodał były reprezentant Polski. Już we wtorek podopieczni Adama Nawałki zmierzą się z Litwą: - Traktujemy ten mecz poważnie. Myślę, że zawodnicy wychodząc na murawę, nie mają z tyłu głowy tego, by się nie narażać, by nogę odsunąć. Przeciwnicy też zdają chyba sobie sprawę z tego, że gramy za chwilę bardzo ważne mecze. Najważniejsze, aby obeszło się bez kontuzji. Iwan dostał pytanie również o sytuację kontuzjowanego Kamila Glika: - Wszyscy wierzymy, że diagnoza będzie optymistyczna. Trzeba się jednak liczyć z tym, że Kamila na mistrzostwach zabraknie.