Louis van Gaal: Nawet nie śniliśmy o takim wyniku, wyrównujący gol wszystko zmienił

Selekcjoner Holandii przyznaje, że po golu Xabiego Alonso liczył się z porażką swojego zespołu z Hiszpanami. Wyjawia, iż w przerwie zamierzał zmienić taktykę gry.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Reprezentacja Holandii zaliczyła start-marzenie na mistrzostwach świata, ale początek spotkania nie wskazywał na wysokie zwycięstwo Pomarańczowych nad obrońcami tytułu. Pierwsza dogodną okazję mieli wprawdzie kadrowicze Louisa van Gaala, ale na prowadzenie wyszli Hiszpanie, którzy w 43. minucie stworzyli wymarzoną okazję do podwyższenia na 2:0. David Silva nie zdołał pokonać Jaspera Cillessena, zaś po chwili Robin van Persie doprowadził do remisu.- Już zaczynałem sądzić, że Hiszpanie po otrzymaniu rzutu karnego odniosą łatwe zwycięstwo. Rozmyślałem, co powinienem zrobić w przerwie i podjąłem decyzję, że zmienimy ustawienie z 3-5-2 na 4-3-3, ale właśnie wtedy padł gol wyrównujący, który wszystko zmienił - przyznaje selekcjoner Orange. - Podanie Blinda było fantastyczne, podobnie jak wykończenie w wykonaniu Robina, który zobaczył, że bramkarz nie stoi na linii. Wspaniałe trafienie! - przekonuje.
- Zapowiadałem wprawdzie, że stać nas na pokonanie Hiszpanii, ale o takim wyniku nawet nie śniliśmy. Kto mógłby się spodziewać, że tak właśnie potoczy się ten pojedynek? Co więcej, ostatecznie mogliśmy wygrać 6:1 albo jeszcze wyżej - ujawnia van Gaal.

Wysokie zwycięstwo stawia Holendrów w niezwykle korzystnym położeniu przed kolejnymi meczami. - Po końcowym gwizdku radość na murawie była ogromna, wszyscy byli niezwykle szczęśliwi. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż niczego nie mamy. Dobrze wystartowaliśmy, jednak na nic się to zda, o ile nie pokonamy Australii. Jeśli jednak wygramy drugi pojedynek, będziemy mogli mówić o wymarzonym starcie, tym bardziej, że mamy imponujący stosunek goli - tłumaczy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×