Zabójcze ciosy Jankesów - relacja z meczu Ghana - USA

Jak wytrawny bokser zagrali Amerykanie w starciu z Ghaną. Ekipa Juergena Klinsmanna, choć nie była lepsza, to zdołała pokonać Czarne Gwiazdy 2:1.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Gol otwierający padł jeszcze zanim kibice zdążyli wygodnie rozsiąść się na swoich miejscach. Jermaine Jones znakomicie podał ze skrzydła do Clinta Dempseya, a ten nadspodziewanie łatwo minął Johna Boye i wpakował piłkę do siatki precyzyjnym płaskim strzałem w długi róg. To była 30. sekunda rywalizacji!

Po tym szoku Czarne Gwiazdy próbowały szybko odpowiedzieć i często atakowały skrzydłami. Sęk w tym, że niewiele ich akcji kończyło się groźnymi uderzeniami. Bramką wyrównującą zapachniało dopiero w 32. minucie, gdy z 20 metrów soczyście huknął Asamoah Gyan. Idealnie ustawiony Tim Howard spisał się bez zarzutu.
Prawdziwy ostrzał amerykańskiej bramki zaczął się po przerwie. Czarne Gwiazdy ruszyły do szturmu i swoich sił próbowali zwłaszcza Gyan, Sulley Muntari oraz Christian Atsu. Ich polot mógł się podobać, lecz za każdym razem brakowało im nieco szczęścia i piłka nie leciała w światło bramki.

Z upływem czasu podopieczni Juergena Klinsmanna skupiali się już wyłącznie na defensywie i w końcu przyszło im za to zapłacić. W 82. minucie ambitni piłkarze z Afryki dopięli swego po pięknej akcji. Gyan piętą podał w polu karnym do Andre Ayewa, a ten wpakował piłkę do siatki strzałem zewnętrzną częścią stopy w krótki róg.

Skrót meczu USA lepsze od Ghany (skrót meczu) Źródło: TVP S.A.

Wydawało się, że przy takim obrocie spraw za ciosem pójdzie Ghana, stało się jednak coś zupełnie odwrotnego! W 86. minucie precyzyjnie z rzutu rożnego dośrodkował Graham Zusi, a obrońcy zupełnie odpuścili krycie Johna Anthony'ego Brooksa. Ten nie mógł zmarnować prezentu i pokonał Adama Kwaraseya strzałem głową.

Po raz drugi Amerykanie prowadzenia już nie roztrwonili i zainkasowali bezcenne trzy punkty. Teraz czekają ich trudne potyczki z Portugalią i Niemcami, lecz po inauguracyjnym zwycięstwie przystąpią do nich w lepszej dyspozycji psychicznej. Takiego komfortu nie mają Czarne Gwiazdy, które porażką z Jankesami być może pogrzebały swoje szanse na wyjście z grupy.

Ghana - USA 1:2 (0:1)
0:1 - Clint Dempsey 1'
1:1 - Andre Ayew 82'
1:2 - John Anthony Brooks 86'

Składy:

Ghana: Adam Kwarasey - Daniel Opare, Jonathan Mensah, John Boye, Kwadwo Asamoah, Mohammed Rabiu (71' Michael Essien), Andre Ayew, Sulley Muntari, Jordan Ayew (59' Kevin-Prince Boateng), Christian Atsu (77' Albert Adomah), Asamoah Gyan.

USA: Tim Howard - Fabian Johnson, Geoff Cameron, Matt Besler (46' John Anthony Brooks), DaMarcus Beasley, Alejandro Bedoya (77' Graham Zusi), Kyle Beckerman, Jermaine Jones, Michael Bradley, Jozy Altidore (23' Aron Johannsson), Clint Dempsey.

Żółta kartka: Mohammed Rabiu (Ghana).

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja).

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Wybierz najlepszego zawodnika
Reprezentacja Ghany
wybierz zawodnika
  • Adam Kwarasey
  • Daniel Opare
  • Jonathan Mensah
  • John Boye
  • Kwadwo Asamoah
  • Mohammed Rabiu
  • Andre Ayew
  • Sulley Muntari
  • Jordan Ayew
  • Christian Atsu
  • Asamoah Gyan
  • Stephen Adams
  • Fatau Dauda
  • Samuel Inkoom
  • Michael Essien
  • Afriyie Acquah
  • Emmanuel Agyemang-Badu
  • Kevin-Prince Boateng
  • Albert Adomah
  • Rashid Sumaila
  • Majeed Waris
  • Wakaso Mubarak
  • Harrison Afful
Reprezentacja USA
wybierz zawodnika
  • Tim Howard
  • Fabian Johnson
  • Geoff Cameron
  • Matt Besler
  • DaMarcus Beasley
  • Alejandro Bedoya
  • Kyle Beckerman
  • Jermaine Jones
  • Michael Bradley
  • Jozy Altidore
  • Clint Dempsey
  • Brad Guzan
  • Nick Rimando
  • DeAndre Yedlin
  • Omar Gonzalez
  • John Anthony Brooks
  • Aron Johannsson
  • Mikkel Diskerud
  • Brad Davis
  • Julian Green
  • Chris Wondolowski
  • Graham Zusi
  • Timothy Chandler




Wydarzenie:

Ghana - USA







Sędzia:

Jonas Eriksson









Czy Ghana zdoła jeszcze wyjść z grupy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×