Steven Gerrard na cenzurowanym. "Otwierał drogę do bramki Suarezowi, to może być koniec epoki"

Wayne Rooney był tym razem najjaśniejszym punktem Synów Albionu, zaś Steven Gerrard najsłabszym. Kapitan reprezentacji przyczynił się do zdobycia przez Urugwaj zwycięskiego gola.

Wayne'a Rooneya krytykowano po spotkaniu z Włochami (1:2) za zmarnowanie kilku świetnych sytuacji. Przeciwko Urugwajowi (1:2) "Wazza" również nie zaimponował skutecznością, ale zdołał wpisać się na listę strzelców. "Był największym angielskim zagrożeniem i udowodnił, że musi odgrywać centralną rolę w grze kadry" - skomentowali redaktorzy BBC, przyznając napastnikowi notę "7" (skala 1-10). "Wrócił na swoją ulubioną pozycję i wreszcie przełamał strzelecką niemoc na mundialu. Zanim zdobył gola, oddał strzał głową w poprzeczkę i trafił wprost w Muslerę" - zauważył The Telegraph, także wyróżniając 28-latka.
[ad=rectangle]
Rooney prezentował się nieźle, za to poniżej oczekiwań wypadli Danny Welbeck i Raheem Sterling, natomiast zróżnicowane noty przyznano Danielowi Sturridge'owi. Wśród obrońców zawiódł przede wszystkim Phil Jagielka, a w linii pomocy Steven Gerrard. Jak wskazali dziennikarze, kapitan otwierał drogę do bramki Suarezowi, ponieważ przy pierwszym golu stracił piłkę w środku pola, zaś przy drugim... idealnie podał klubowemu koledze z Liverpoolu głową.

"Anglia potrzebowała przywództwa i kontroli Gerrarda, ale ten ponownie zawiódł, torując Suarezowi drogę do obu goli" - uznali dziennikarze London Evening Standard. "Słabo wypadł w linii pomocy i dwukrotnie naraził Anglię na niebezpieczeństwo. To może być koniec epoki" - stwierdzili redaktorzy The Daily Mirror. Doświadczony pomocnik The Reds otrzymał noty od "4" do "5,5".

Steven Gerrard zawinił przy obu golach dla Urugwaju:

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)