Niemcy wybiegają myślami poza 1/8 finału. "Cel jest tylko jeden - mistrzostwo świata"

Nasi zachodni sąsiedzi nie zachwycili w fazie grupowej, ale nie ostudziło to ich ambicji. - Nie przyjechaliśmy tu po to, by awansować do drugiej rundy i odpaść - przekonuje Mesut Oezil.

Reprezentacja Niemiec świetnie wypadła na inauguracja, gromiąc aż 4:0 Portugalię. W dwóch kolejnych pojedynkach rywale wysoko zawiesili poprzeczkę kadrowiczom Joachima Loewa, którzy najpierw zremisowali 2:2 z Ghaną, a następnie z trudem pokonali USA 1:0.

DFB-Team w drodze do finału znajduje się na kursie kolizyjnym z Francją oraz Brazylią. Wcześniej musi jednak wygrać pojedynek o ćwierćfinał, w którym najprawdopodobniej zmierzy się z Algierią bądź Rosją.

- Jak oceniamy fazę grupową? Gdyby przed rozpoczęciem rywalizacji ktoś powiedział nam, że awansujemy z pierwszego miejsca, wzięlibyśmy to w ciemno. Pokonując Amerykanów, wykonaliśmy kolejny krok w kierunku mistrzostwa świata i możemy być w pełni zadowoleni - przyznał Philipp Lahm. - Nie ma co narzekać - siedem punktów w fazie grupowej chętnie zaakceptowałby każdy. To pozytywne otwarcie - dodał Mats Hummels.
[ad=rectangle]
- Awans jest w pełni zasłużony. Graliśmy stabilnie w obronie i odważnie w ataku przeciwko trzem zupełnie różnym od siebie rywalom. Każdy pojedynek miał inny charakter, a mimo to pozostajemy niepokonani. To daje nam wiele pewności siebie przed kolejnymi spotkaniami - ocenił optymistycznie Per Mertesacker.

Mesut Oezil nie ukrywa, że dla Niemców każdy inny wynik niż triumf na mundialu będzie sporym niepowodzeniem. - Bardzo chcemy zostać mistrzami świata i po to tutaj jesteśmy. To nasz jedyny cel i nie myślimy o niczym innym. Musimy poczekać, z kim przyjdzie nam się zmierzyć w kolejnym pojedynku, ale wszystkie reprezentacje wiedzą, jak silne są Niemcy - stwierdził pomocnik Arsenalu.

Thomas Mueller w 9. występie na mundialu zdobył swojego 9. gola i w klasyfikacji wszech czasów wyprzedził m.in. Diego Maradonę. Piłkarz Bayernu ma nadzieję, że w fazie pucharowej również będzie wpisywał się na listę strzelców. - Mamy wielkie ambicje, a dzięki ciężkiej pracy i dobremu duchowi w drużynie możemy je zrealizować - zapowiedział napastnik.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (2)
avatar
FalubazuFanka
26.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
I dobrze, wysoko trzeba mierzyć! :P 
avatar
David Kovalsky
26.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No może do 4 razy teraz sztuka :D
12 lat temu 2, 8 lat 3 i ostatnio też 3 więc teraz pasuje zdobyć tytuł, wyglądają solidnie i oby się udało ;)