Rozżalony pomocnik Urugwaju: Wszyscy chcieli, żebyśmy jak najszybciej odpadli
W ocenie Egidio Arevalo okoliczności na mundialu w Brazylii były dla Urugwaju wyjątkowo niekorzystne. Przekonuje, iż Celestes zrobili wszystko co w ich mocy, by osiągnąć sukces.
Konrad Kostorz
W RPA reprezentacja Urugwaju dotarła aż do półfinału, by ostatecznie uplasować się na czwartej pozycji. Tym razem zespół z Ameryki Południowej zakończył przygodę z mundialem już na 1/8 finału po porażce 0:2 z Kolumbią. Celestes wywalczyli z awans z niezwykle silnej grupy, ale bez Luisa Suareza nie byli w stanie przeciwstawić się rozpędzonym Los Cafeteros.- Musieliśmy walczyć przeciwko wszystkim i ze wszystkimi. Od czasu losowania grup mistrzostw świata, wszyscy chcieli, byśmy jak najszybciej odpadli z mundialu - stwierdził rozżalony pomocnik Egidio Arevalo, mając pretensje o zawieszenie Suareza. - Zespół pokazał, że nie poddaje się nawet wtedy, gdy wszystko sprzysięga się przeciwko niemu. Odnieśliśmy zwycięstwa nad wielkimi zespołami i zrobiliśmy wszystko, co tylko mogliśmy - dodał były gracz US Palermo.
- Faktem jest, że absencja Luisa okazała się potężnym ciosem dla zespołu, jednak z powtórkami wideo nie sposób dyskutować. Kara nałożona na Suareza jest rażąco niesprawiedliwa, choć nie można powiedzieć, by był to główny powód naszego niepowodzenia
- zawyrokował snajper PSG.