Czwarty ćwierćfinał to jedyny, który ma wyraźnego papierowego faworyta. Reprezentacja Holandii jest wyżej w rankingu FIFA, ma na rozkładzie mistrza świata z Hiszpanii i komplet zwycięstw na koncie. Wydaje się także przerastać przeciwnika pod względem potencjału kadrowego. Nie można jednak zapominać, że już w 1/8 finału męczyła się z inną reprezentacją ze strefy CONCACAF - Meksyku.
"Pomarańczowi" przystąpili do starcia z "El Tri" po zwycięstwach z Hiszpanią, Australią i Chile. Przegrywali 0:1 aż do 88. minuty, by w doliczonym czasie odrobić stratę z nawiązką dzięki trafieniom Wesleya Sneijdera i Klaasa-Jana Huntelaara. Dla części ekspertów taki scenariusz świadczył o sile, a dla innych o słabości reprezentacji Holandii. - Widziałem w tym spotkaniu najładniejsze 20 minut tego turnieju - ocenia Johan Cruyff na łamach De Telegraaf.
[ad=rectangle]
- Być może Holandia jest faworytem na papierze. Europejski futbol oparty na Arjenie Robbenie i Robinie van Persiem w połączeniu ze zmęczeniem przeciwnika daje jej pewną przewagę. Wierzę jednak, że Kostaryka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Już po obejrzeniu pierwszego meczu typowałem ich na czarnego konia mundialu. Mam nadzieję, że zregenerują się na tyle, że będą w stanie stawić czoła Holandii. Nie są z pewnością na straconej pozycji - zaznacza Tomasz Kafarski.
"Kafar" nawiązał do poprzedniego meczu Kostarykan z Grecją, w którym wywalczyli awans dopiero po 120 minutach heroicznego boju i konkursie rzutów karnych. Na dodatek od 66. minuty grali w osłabieniu. Ćwierćfinał mundialu to dla kopciuszka historyczne osiągnięcie. Serca kibiców zdobył wygrywając grupę śmierci z Urugwajem, Włochami i Anglią. - Robimy coś wielkiego i chyba nie zdajemy sobie jeszcze sprawy, jak wielkiego - cytuje fifa.com Bryana Ruiza.
- Nie wiem, gdzie jest granica możliwości Kostaryki - przyznał selekcjoner Urugwaju Oscar Tabarez, na co Ruiz dodaje: - Nie mamy nic do stracenia. Chcemy iść dalej i zobaczyć, jak daleko potrafimy - zapowiada pomocnik, który zna doskonale Holandię i grupę zawodników z tego kraju. Kapitan Kostaryki grał przez trzy lata w FC Twente, a przed mundialem został wypożyczony do PSV Eindhoven z Fulham Londyn.
Jorge Luis Pinto musi sobie poradzić bez obrońców: pauzującego za kartki Oscara Duarte i kontuzjowanego Roya Millera. Także kibice "Oranje" muszą liczyć się z osłabieniami. Louis van Gaal zestawi jedenastkę bez Nigela de Jonga. Na mikrouraz narzekał Robin van Persie.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
- Nie spodziewamy się spacerku, ponieważ Kostarykanie wygrali z Urugwajem, Włochami oraz Grecją, a ponadto zremisowali z Anglią. Dlatego też szykujemy się na kolejną ciężką przeprawę i sądzimy, że będzie to dla nas kolejne poważne wyzwanie - prognozuje przezornie stoper "Pomarańczowych" Ron Vlaar.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
Do rywalizacji dojdzie na Arenie Fonte Nova w Salvadorze, gdzie Holandia rozbiła już 5:1 Hiszpanię. Mundialowa średnia goli na tym stadionie to 4,8 na mecz. Ba, w żadnym spotkaniu nie padły mniej niż trzy bramki. Kostaryka zagra z Holandią po raz pierwszy. Jeśli wygra - będzie drugą w historii reprezentacją ze strefy CONCACAF w półfinale mundialu. Nie jest jednak faworytem.
Holandia - Kostaryka / sob. 05.07.2014 godz. 22:00
-> Relacja NA ŻYWO
Drużyny mundialu: Holandia - Pomarańczowi w końcu w złocie?
Drużyny mundialu: Kolektyw siłą Kostaryki?
Sędzia: Ravshan Irmatov (Uzbekistan).