Franck Ribery pauzował w ostatnich meczach minionego sezonu Bundesligi (zagrał za to w finale Pucharu Niemiec) i nie brał udziału w pojedynkach kontrolnych reprezentacji Francji. Na niespełna tydzień przed rozpoczęciem turnieju poinformowano, że 31-latek nie będzie mógł wziąć udziału w mundialu, co było ogromnym osłabieniem Trójkolorowych. Trener Didier Deschamps zdołał znaleźć zastępców dla zawodnika Bayernu Monachium, ale kto wie, czy Francuzi nie dotarliby dalej niż do ćwierćfinału, gdyby mieli w szeregach dynamicznego lewoskrzydłowego.
Na szczęście problemy z plecami Ribery'ego to już przeszłość. - Czuję się dobrze i cieszę się, że mogę ponownie ćwiczyć. Już wkrótce będę mógł trenować wraz z zespołem na pełnych obrotach. Muszę za to podziękować klubowym medykom - stwierdził piłkarz. - Gratuluję moim kolegom wywalczenia mistrzostwa świata. Wspaniale było oglądać, jak Philipp Lahm wznosi puchar - przyznał.
[ad=rectangle]
Ribery najprawdopodobniej nie wystąpi jeszcze w pierwszym sparingu Bawarczyków przed nowym sezonem, który zaplanowano na piątek, ale w kolejnych spotkaniach powinien móc zagrać. Coraz bardziej zaawansowanemu wiekowo piłkarzowi niełatwo będzie utrzymać miejsce w podstawowym składzie, zwłaszcza że rosną notowania Xherdanego Shaqiriego i Mario Goetze, a do zdrowia powraca także wszechstronny Thiago Alcantara.