Junior Bounous, mimo swoich 99 lat, nie przestaje zadziwiać swoją aktywnością na stoku. W tym sezonie spędził już 73 dni na nartach, co jest imponującym wynikiem nawet dla młodszych entuzjastów tego sportu. Jego historia i wkład w rozwój narciarstwa w Stanach Zjednoczonych są nieocenione, a jego obecność na stoku inspiruje wielu.
Bounous odegrał kluczową rolę w rozwoju ośrodka narciarskiego Snowbird w Utah. Był odpowiedzialny za wytyczenie wielu tras, które dziś tworzą ten popularny resort. Jako dyrektor Snowbird Mountain School od momentu jej otwarcia, stał się wzorem dla wielu pokoleń narciarzy, którzy czerpali z jego wiedzy i doświadczenia.
- Junior jest żywym świadectwem ducha narciarstwa. Jego obecność na górze jest codzienną inspiracją - podkreślają przedstawiciele stacji narciarskiej, która planuje zamknąć sezon w weekend Memorial Day, o ile pozwolą na to warunki śniegowe.
Pomimo braku tras dla początkujących i ograniczonej pracy wyciągów tylko w weekendy od 12 maja, Bounous nie rezygnuje z jazdy na nartach. Nadal znajduje swoje miejsce na bardziej wymagających stokach, dzieląc się przy tym swoją wiedzą i pasją z innymi narciarzami.
Junior Bounous nie tylko przekracza granice czasu, ale je redefiniuje. Podczas gdy wielu kończy sezon narciarski wiosną, on kontynuuje swoją przygodę na stoku, jakby zima nigdy się nie kończyła. W przyszłym roku czeka go wyjątkowy jubileusz - 100 lat.
Zobaczcie jak 99-latek radzi sobie na stoku narciarskim.
