Dzięki sukcesowi zdobył 15 punktów FIS. Zawody miały miejsce w chilijskim La Parva.
- 1 września zapamiętam do końca życia! Po pierwszym przejeździe nie wierzyłem, że z takimi zawodnikami wygrałem prawie o sekundę! Wiedziałem, że mam odpowiednie umiejętności, by walczyć na takim poziomie, ale wreszcie udało się to udowodnić! W drugim przejeździe trasa była już w kiepskim stanie i nie ustrzegłem się błędów, ale postarałem się troszkę uspokoić jazdę i w miarę czysto dojechać do mety - opowiadał po zawodach Filip Rzepecki.
Kolejne starty w Ameryce Południowej Polak zaliczy jeszcze we wrześniu oraz w październiku.