Maze, Fenninger, Hosp, Zettel i inne - w sezonie 2015/2016 ich nie zobaczymy

Tina Maze, Anna Fenninger, Nicole Hosp, Kathrin Zettel, Jessica Lindell-Vikarby i Karolina Chrapek. Wszystkie te narciarki startowały w zawodach Pucharu Świata 2014/2015 i nie wystąpią w sezonie 2015/2016.

24 października w Soelden rozpocznie się rywalizacja o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2015/2016 w narciarstwie alpejskim. Będzie to pierwsza zima w XXI wieku, w której zabraknie Tiny Maze. "Po szesnastu długich i udanych sezonach, uczestnictwie we wszystkich konkurencjach narciarstwa alpejskiego, czuję że moje ciało i umysł potrzebują dłuższego odpoczynku niż zazwyczaj. Pozwoliłam sobie na roczną przerwę w karierze. W tym czasie skupię się na studiach i na działaniach marketingowych. Później zdecyduję, co dalej" - napisała w maju 32-letnia Słowenka na Facebooku.

Maze w PŚ zadebiutowała w 1999 roku. Odniosła 26 zwycięstw w zawodach zaliczanych do tego cyklu, z czego 11 w edycji 2012/2013, kiedy otrzymała Kryształową Kulę za wygranie klasyfikacji generalnej PŚ. Słowenka ma w dorobku 4 medale igrzysk olimpijskich (2 złote i 2 srebrne) oraz 9 krążków mistrzostw świata seniorek (4 złote i 5 srebrnych).

Trzy dni przed inauguracją sezonu okazało się, że kolejną wielką nieobecną będzie największa rywalka Słowenki - Anna Fenninger (na treningu zerwała więzadła krzyżowe). Obie do ostatniego konkursu rywalizowały w marcu 2015 roku o PŚ. Górą w tym pojedynku była Austriaczka, która zdobywczynią Kryształowej Kuli została też w edycji 2013/2014. Fenninger wywalczyła 5 medali MŚ indywidualnie (3 złota, srebro i brąz). Na IO w Rosji najszybciej pokonała trasę supergiganta, w slalomie gigancie zaś przed nią znalazła się jedynie Maze.

Następne wymienione alpejki nie będą miały przerwy, ale postanowiły zakończyć karierę. Na długiej liście nieobecnych, oprócz Fenninger, znalazło się aż pięć innych Austriaczek startujących w PŚ 2014/2015: Alexandra Daum, Andrea Fischbacher, Nicole Hosp, Regina Sterz i Kathrin Zettel.

Hosp (rocznik 1983 - ten sam, co Maze) zdobywała medale wielkich imprez międzynarodowych w trzech ostatnich swoich sezonach. Najlepiej radziła sobie w superkombinacji. W 2013 roku wywalczyła brąz MŚ w tej konkurencji, a dwa lata później - srebro. W 2014 r. stanęła w Soczi na drugim stopniu podium. To jeden z trzech jej krążków z igrzysk olimpijskich, bo w Turynie zajęła drugą pozycję w slalomie, a w Soczi dodała do swojej kolekcji jeszcze brąz za supergigant. Na MŚ zdobyła łącznie 6 medali indywidualnie. W zawodach PŚ Hosp uzyskała 12 wygranych. W sezonie 2006/2007 została triumfatorką "generalki".

Zettel ma na koncie dwa medale MŚ w zmaganiach indywidualnych. W 2009 roku wygrała superkombinację, a dwa lata później była druga w slalomie. Z kolei w 2014 roku Zettel jedyny raz została sklasyfikowana w czołowej trójce IO, gdy stanęła na trzecim stopniu podium slalomu. W zawodach PŚ odniosła dziewięć zwycięstw. - Moja kariera była połączeniem wspaniałych czasów i bólu przez 11 lat. Właśnie kontuzje spowodowały, że mówię teraz: dziękuję, ale niestety dłużej już nie mogę. Ostatnie sezony były dla mnie bardzo trudne, urazy dokuczały mi coraz bardziej - mówiła 29-letnia Austriaczka 13 lipca na konferencji prasowej we Wiedniu.

Fischbacher najlepiej spisywała się w supergigancie. W 2010 roku wygrała tę konkurencję podczas ZIO w Vanocuver. Rok wcześniej podczas światowego czempionatu była trzecia.

Medalistką MŚ w Stanach Zjednoczonych, która nie wystąpi w sezonie 2015/2016 (tak jak Maze, Fenninger i Hosp) jest też Jessica Lindell-Vikarby. Szwedka w 2015 roku zdobyła brązowy krążek mistrzostw świata w slalomie gigancie i było to ukoronowanie jej kariery. - Po dwóch ostatnich bardzo udanych sezonach poczułam, że to dobry moment, aby pożegnać się ze sportem zawodowym. To była fantastyczna kariera i jestem dumna z tego, co osiągnęłam na stokach i poza nimi. Będę na pewno tęsknić za zawodami. Będzie mi też brakować podróży dookoła świata - powiedziała w lipcu 31-letnia Lindell-Vikarby.

Bardzo odmieniona do nowego sezonu przystąpi nie tylko reprezentacja Austrii, ale też kadra Szwajcarii, a także Francji. Nieobecne będą: Dominique Gisin, Nadja Jnglin-Kamer oraz Marie Marchand-Arvier, Marion Bertrand i Marion Rolland. Gisin to aktualna mistrzyni olimpijska w zjeździe (ex aequo w Maze). Natomiast Rolland wygrała tę konkurencję szybkościową na MŚ 2013.

Karierę zakończyła również Karolina Chrapek. 25-letnia Polka swą decyzję ogłosiła w kwietniu na Facebooku. Chrapek w 2014 roku zajęła 17. lokatę w superkombinacji podczas IO w Soczi. Trzy lata wcześniej uplasowała się na 20. pozycji w tej konkurencji na MŚ. W PŚ nie awansowała do czołowej trzydziestki, trzykrotnie była 34. W jej dorobku znajduje się pięć medali z Uniwersjady. W tej imprezie stawała na drugim stopniu podium supergiganta w latach: 2011, 2013 i 2015.

Komentarze (1)
Szymonn
22.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj,ale to będzie ciekawy sezon. Tyle niewiadomych. Czyżby królowa miała wrócić na tron czyli zwycięstwo Lindsay Vonn, a może jej następczyni Mikaela Shiffrin. Mówiono, że jeszcze nie czas, a Czytaj całość