Alpejski PŚ: sensacyjne podium zawodów w Austrii

Alpejski PŚ: dublet Ilki Stuhec w Val Gardenie

26-letni alpejczyk z Lublany zajmował czwartą pozycję na półmetku rywalizacji, ze stratą 0,52 s. do lidera na tym etapie Szweda, Mattsa Olssona, który wypadł z trasy drugiego przejazdu. Zan Kranjec wykorzystał potknięcia swoich najgroźniejszych rywali i mógł cieszyć się ze swojego najlepszego rezultatu w karierze. Do tej pory Słoweniec stał na podium tylko raz, a stało się to 17 grudnia 2017 r. w slalomie gigancie w Alta Badia, w którym zajął trzecie miejsce.

Na drugiej pozycji uplasował się Loic Meillard, który przegrał ze zwycięzcą zaledwie o 0,14 s. Szwajcar po raz pierwszy w historii swoich startów w PŚ znalazł się w czołowej trójce.
 
Podium uzupełnił Mathieu Faivre, który awansował z ósmego miejsca zajmowanego po pierwszym przejeździe. Dla Francuza to szóste w karierze "pudło" w zawodach PŚ.

Lider klasyfikacji generalnej oraz slalomu giganta alpejskiego PŚ, Marcel Hirscher, ku rozpaczy miejscowych kibiców ukończył zmagania dopiero na szóstej pozycji. To najgorszy start Austriaka w tej konkurencji od 19 marca 2016 r.

Na starcie zabrakło reprezentantów Polski. W czwartek alpejczycy rywalizować będą w slalomie. Początek zaplanowano na godzinę 10:00.

Wyniki slalomu giganta w Saalbach-Hinterglemm

Klasyfikacja slalomu giganta PŚ

Klasyfikacja generalna PŚ

ZOBACZ WIDEO Polacy zaskoczyli podczas lotów narciarskich. "Loty to pewna nagroda i frajda"