Amerykanka w zakończonym niedawno sezonie odniosła aż 17 zwycięstw, co jest rekordowym osiągnięciem w historii alpejskiego PŚ. Mikaela Shiffrin odebrała także trzy małe Kryształowe Kule za triumfy w klasyfikacji generalnej supergiganta, slalomu giganta oraz slalomu. Druga pod względem listy płac była Petra Vlhova, zarabiając 428 tysięcy franków.
Zobacz także: Ważna decyzja Felixa Neureuthera. Niemiec zakończył karierę
Maryna Gąsienica-Daniel zajęła w tym zestawieniu 90. miejsce (2,945 tys. franków). Najlepsza polska alpejka zdobyła minionej zimy 28 punktów w zmaganiach zaliczanych do PŚ.
Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Marcel Hirscher (565 tys. franków). Austriak po raz osmy z rzędu wygrał klasyfikację generalną PŚ
Organizatorzy alpejskich zmagań płacą za każdy triumf 45 tys. franków. Dla porównania skoczkowie narciarscy otrzymują znacznie mniej (10 tys. franków). Zwycięzca 12 konkursów obecnej zimy Ryoyu Kobayashi zarobił na ten moment niespełna 229 tys. franków.
Czytaj również: Skoki: Stefan Horngacher ogłosił skład reprezentacji na PŚ w Planicy
ZOBACZ WIDEO Kubacki o mistrzostwie świata: "W życiu bym się nie spodziewał. Jest tyle emocji, że aż odcina"
Czy uważasz, że skoczkowie zarabiają znacznie mniej od przedstawicieli narciarstwa alpejskiego? 
Ale brawo dla Petry !!!!!!!!!!!!!!!!!