Szwajcar jest liderem klasyfikacji Pucharu Świata w zjeździe, a w "generalce" zajmuje ósme miejsce. Beat Feuz zdaje sobie sprawę z tego, że zrezygnowanie ze startów może pozbawić go szans na zdobycie Kryształowej Kuli. Dlatego postanowił startować mimo kontuzji ręki.
Jak informuje portal skiracing.com, Feuz urazu doznał podczas piątkowego supergiganta w Val Gardenie. Szwajcar przeszedł badania w szpitalu w Innsbrucku, gdzie zdecydowano, że nadgarstek alpejczyka nie wymaga operacji. Lewa ręka zostanie ustabilizowana, co pozwoli mu na występ w poświątecznych zawodach w Bormio.
W tej włoskiej miejscowości odbędą się dwa zjazdy. Zaplanowane są na 27 i 28 grudnia. W tym sezonie Feuz triumfował w tej konkurencji w amerykańskim Beaver Creek, a w kanadyjskim Lake Louise zajął trzecią lokatę.
W zeszłym roku Feuz wygrał klasyfikację generalną Pucharu Świata w zjeździe. Jest także mistrzem świata w zjeździe sprzed dwóch lat. Podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu zdobył brązowy medal w tej specjalności i srebro w supergigancie.
Zobacz także:
Alpejski PŚ. Henrik Kristoffersen najlepszy w slalomie gigancie w Alta Badia
Alpejski Puchar Świata. Centymetry od tragedii. Zubcić prawie wjechał w pracownika (wideo)
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"