Sezon halowy w lekkiej atletyce powoli się rozkręca, ale już na samym początku mocno swoją obecność zaakcentował Amerykanin, Ryan Crouser. Zawodnik specjalizujący się w pchnięciu kulą uzyskiwał znakomite wyniki na otwartym stadionie w 2020 roku, a teraz przeniósł swoją dyspozycję do hali.
W niedzielę, w Fayetteville, w ramach cyklu World Athletics Indoor Tour, Crouser zachwycił po raz kolejny. Już w pierwszej próbie posłał kulę na odległość 22,82 metra, ustanawiając zarazem nowy halowy rekord świata. Poprzedni rekord wynosił 22,66 metra i od 1989 roku należał do Randy'ego Barnesa.
Pchnięcie było tak dalekie, że kula wylądowała poza rozłożoną matą. Sędziowie długo więc mierzyli próbę Amerykanina i w końcu wskazali - 22,82 m. - Świetnie rozpocząć 2021 rok w ten sposób - przyznał Crouser, cytowany przez worldathletics.org.
ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"
Amerykanin także w trzeciej próbie posłał kulę poza wcześniej obowiązujący rekord świata. Tym razem sędziowie zmierzyli 22,70 m.
Ryan Crouser ma na swoim koncie najwięcej pchnięć poza 22 metr w historii tej dyscypliny.
In his very first throw of 2021, Ryan Crouser DESTROYS the indoor world record in the shot put.
— Jonathan Gault (@jgault13) January 24, 2021
He went 22.82 meters (74-10.5) to break Randy Barnes' 32-year-old world record at @americantrack in Fayetteville.
Threw so far he went beyond the mat they laid down on the infield! pic.twitter.com/bJH57rR06U
Czytaj także:
- Lekkoatletyka. Masowe testy przed HME w Toruniu. Sportowcy będą funkcjonować w "bańce"
- Zmiany w polskim sporcie. Zapadła decyzja, kto stanie na czele resortu