Igrzyska w Tokio będą odwołane? Mamy komentarz z Polskiego Związku Olimpijskiego

Getty Images / Stanislav Kogiku/SOPA Images/LightRocket / Uspokajające informacje na temat igrzysk w Tokio
Getty Images / Stanislav Kogiku/SOPA Images/LightRocket / Uspokajające informacje na temat igrzysk w Tokio

Informacja "The Times" o planowanym odwołaniu igrzysk w Tokio wywołała zamieszanie w świecie sportu. W stanowczy sposób skomentował to dla WP SportoweFakty Marcin Nowak, szef Misji Olimpijskiej.

- Okazało się to kompletną nieprawdą - mówi nam Marcin Nowak, szef Misji Olimpijskiej. - Absolutnie nie jest to brane pod uwagę. Ta informacja "Timesa" została oficjalnie zdementowana. Rozpętała się mała awantura. Organizatorzy będą teraz prosili o przeprosiny i sprostowanie. Absolutnie w tym kierunku nikt nie idzie - dodał.

Przypomnijmy, że w piątek rano brytyjski "The Times", powołując się na członka japońskiego rządu, poinformował, że igrzyska w Tokio zostaną odwołane. Polityk miał przekazać, że celem jest teraz organizacja tej imprezy w 2032 roku.

Rzecznik rządu Manabu Sakai zwołał konferencję prasową, podczas której powiedział, że w doniesieniach medialnych "absolutnie nie ma prawdy". Dobre wieści przekazał nam także Polski Komitet Olimpijski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

- Ani w MKOl, ani w Japonii nikt nie bierze pod uwagę odwołania. Oczywiście wszyscy nadal zastanawiają się, w jakich warunkach igrzyska się odbędą. Natomiast pytaniem jest "jak", a nie "czy" - uspokoił Marcin Nowak.

"Rząd metropolitalny Tokio będzie nadal dokładał wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczne igrzyska w ścisłej współpracy ze wszystkimi zainteresowanymi stronami, takimi jak rząd Japonii, komitet organizacyjny Tokio 2020, Międzynarodowy Komitet Olimpijski i Paraolimpijski" - przekazali Japończycy w oświadczeniu.

Na 27 stycznia zaplanowana została wideokonferencja, podczas której Rada Nadzorcza MKOl ma otrzymać aktualne raporty komitetów organizacyjnych, na temat przygotowań do zbliżających się igrzysk. Tego dnia odbędzie się także konferencja prasowa z udziałem Thomasa Bacha, prezydenta komitetu.

Na początku lutego MKOl, IPC i Tokio 2020 mają opublikować pierwsze informatory dla uczestników. Nakreślone zostaną w nich obowiązki każdej osoby, biorącej udział w igrzyskach, aby zapewnić odpowiednie środki bezpieczeństwa.

Przełożone na 2021 rok igrzyska mają odbyć się w dniach 23 lipca - 8 sierpnia. Japończycy wydali już na organizację co najmniej 25 miliardów dolarów. W kraju aktualnie wprowadzony został stan wyjątkowy, a liczba zakażonych koronawirusem wzrosła do 352 tys.

Do tej pory letnie igrzyska odwoływano trzykrotnie (Berlin 1916, Helsinki 1940 i Londyn 1944). Za każdym razem na przeszkodzie stawały działania wojenne.

Czytaj także:
Mateusz Rudyk został ambasadorem teamu diabetyków. Kolarz zapowiada walkę o medal IO
IO w Tokio dopiero w... 2024 roku? Taki pomysł ma legenda

Komentarze (3)
avatar
leszekR
22.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nawet tak bogatego kraju jak Japonia, nie stać na odwołanie kosztującej 25 mld dolarów imprezy. 
avatar
Robertus Kolakowski
22.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pieniadze sie musza zgadzac! 
avatar
yes
22.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepiej poczekać do ostatniej dekady lipca 2021 roku...