Marcin Wika mile zaskoczony powołaniem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Marcin Wika to jeden z zawodników 12-osobowej kadry olimpijskiej powołanej przez Raula Lozano. Siatkarz nie ukrywał radości z powołania, gdyż jak mówi, szkoleniowiec się długo zastanawiał, kogo wybrać, a jedynymi pewniakami byli Winiarski i Świderski.

W tym artykule dowiesz się o:

- Było nas czterech na dwa miejsca. Pewni występu na igrzyskach byli bowiem jedynie Michał Winiarski i Sebastian Świderski. Tym bardziej cieszę się, że do tego grono Raul Lozano dorzucił właśnie mnie - mówi Marcin Wika.

Zawodnik nie ukrywa, że gra w reprezentacji jest dla niego dużym wyróżnieniem, a wyjazd na IO niespodzianką. - Gdyby ktoś dwa miesiące temu mi coś takiego powiedział, pomyślałbym, że jest nienormalny - mówi. Jak dodaje siatkarz, na świętowanie nie było jednak czasu, gdyż po ogłoszeniu kadry w czwartek wieczorem trzeba było skupić się na przygotowaniach do piątkowego meczu z Egiptem. - Świętować będziemy zatem po zdobyciu medalu w Pekinie - mówi Wika podkreślając, że celem Polaków na IO jest miejsce na podium.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)