Niemcy o porażce z Polakami i szansach na awans

Kompletnie nieudany okazał się dla niemieckich siatkarzy powrót na arenę olimpijską. W swoim pierwszym meczu na Igrzyskach w Pekinie podopieczni trenera Steliana Moculescu wyraźnie przegrali z reprezentacją Polski. I choć ta porażka komplikuje im drogę do ćwierćfinału, Niemcy nie zamierzają składać broni i będą nadal walczyć o wyjście z grupy.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatni raz niemiecka reprezentacja siatkarzy występowała na igrzyskach olimpijskich trzydzieści sześć lat temu. Wtedy, w Monachium, Niemiecka Republika Demokratyczna zdołała awansować aż do finału, w którym uległa jednak Japonii 1:3. W Pekinie o powtórzenie tego wyniku będzie niezwykle trudno, a sytuację dodatkowo skomplikowała inauguracyjna porażka z Polakami. Werner von Moltke, prezydent Niemieckiego Związku Piłki Siatkowej (DVV) podkreśla jednak, że nie należy przekreślać zespołu po jednym meczu i dodaje: - Polacy byli silni i bardziej skoncentrowani. Zrozumieli, że stawka od początku jest wysoka.

Trener niemieckiej ekipy, Stelian Moculescu przyznaje, że jego drużyna oczekiwała być może zbyt wiele. - Kiedy zaczyna się marzyć, traci się grunt pod nogami. - mówi. Uważa jednak, że Niemcy wciąż mają szansę na awans, muszą jedynie lepiej grać.

Także Stefan Hübner nie zamierza rezygnować przedwcześnie. - Źle zaczęliśmy ten turniej. Byłoby jednak fatalnie, gdybyśmy teraz zawiesili nasze plany. - stwierdził środkowy reprezentacji Niemiec.

Kolejnym przeciwnikiem Niemców na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie będzie drużyna rosyjska.

Źródło artykułu: