On znowu to zrobił! Imponujący wyczyn Łukasza Fabiańskiego

Spotkanie 37. kolejki Premier League obfitowało w emocje. West Ham United dzielnie się bronił, ale przy stanie 2:2 Anthony Taylor podyktował "jedenastkę" dla Manchesteru City.

Riyad Mahrez w 86. minucie podszedł do piłki i stanął naprzeciwko Łukasza Fabiańskiego. Algierczyk mocno przymierzył, ale bramkarz "Młotów" zachował czujność i rzucił się w prawą stronę. To była parada na wagę trzech punktów.

Były reprezentant Polski obronił trzecią "jedenastkę" w bieżących rozgrywkach. Na dodatek został samodzielnym rekordzistą - łącznie już dziesięć razy nie dał się pokonać. Premier League prowadzi oficjalne statystyki od początku sezonu 2006/07, rok później wychowanek Polonii Słubice przeniósł się do Wielkiej Brytanii.

ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"

Kilka lat temu to byłoby nie do pomyślenia. Podczas Euro 2016 Fabiański nie popisał się w konkursie rzutów karnych z Portugalią. Po feralnym ćwierćfinale zalał się łzami i zaczął mocno pracować nad tym elementem gry.

Golkiper zaczął korzystać z porad Daniela Pawłowskiego. - Przede wszystkim zmienił swoje podejście do rzutów karnych. To być może brzmi zbytnio trywialnie, lecz po prostu nauczył się je bronić poprzez zwracanie uwagi na małe detale, które pomagają podejmować lepsze decyzje przy jedenastkach - wspominał trener ROW-u Rybnik w rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).

37-latek doprowadził tę sztukę do perfekcji. Polak wyprzedził takich starych wyjadaczy jak Heurelho Gomes, Ben Foster czy Robert Green. Tym samym udowodnił, że zasługuje na nowy kontrakt w Londynie, obecna umowa wygaśnie wraz z końcem czerwca.

Najwięcej obronionych rzutów karnych od sezonu 2006/07

Grafika za SofaScore.com:

Czytaj także: Napoli wskoczyło na podium. Wzruszające sceny Ojciec Messiego o powrocie Leo do Barcelony