Przez lata piłka nożna uchodziła za dyscyplinę, w której nie ma miejsca dla osób o homoseksualnej orientacji. To jednak z biegiem czasu się zmienia i zawodowi piłkarze zaczynają przyznawać się do swoich preferencji. Jake Daniels jest kolejnym z zawodników, który wyznał, że jest gejem.
17-latek gra w Blackpool FC, jest napastnikiem w szesnastym zespole The Championship. Jest dopiero na początku swojej kariery, ale już zdecydował się na odważną decyzję.
- Teraz jest właściwy czas, aby to zrobić. Czuję, że jestem gotowy, by opowiedzieć ludziom swoją historię. Chcę, aby poznali prawdziwego mnie. Długo myślałem o tym, jak i kiedy chcę to zrobić. Jestem gotowy, aby być sobą, być wolnym i być pewnym siebie we wszystkim. Nie chciałem życia w kłamstwie - powiedział Daniels w rozmowie ze Sky Sports News.
ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"
Młody piłkarz niedawno debiutował w seniorskim futbolu, ale już o nim głośno na Wyspach Brytyjskich. - Przez długi czas myślałem, że będę musiał ukrywać swoją prawdę, ponieważ jestem zawodowym piłkarzem. Zadałem sobie pytanie: czy powinienem poczekać z tym aż do zakończenia kariery. Jednak wiedziałem, że to doprowadzi do długich kłamstw i tego, że nie mógłbym prowadzić życia, jakie chce - dodał.
Odwagę nastoletniego piłkarza pochwalił jego klub. "Wspieramy Jake'a i jesteśmy niesamowicie dumni, że osiągnął etap, w którym chciał wyrazić siebie zarówno na boisku, jak i poza nim. Ważne, abyśmy wszyscy promowali środowisko, w którym czujemy się komfortowo, będąc sobą. Futbol jest liderem w usuwaniu wszelkich form dyskryminacji i uprzedzeń" - przekazał Blackpool FC w komunikacie.
Brytyjskie media dodają, że Jake Daniels jest drugim po Justinie Fashanu angielskim piłkarzem, który przyznał, że jest gejem. Fashanu swoją karierę skończył w 1999 roku.
Czytaj także:
Totalna miazga. To wręcz nokaut Lewandowskiego
Legenda Wisły Kraków mówi o wielkim bólu. Kazimierz Kmiecik zwrócił się do kibiców