Odejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium pewne nie jest. Jedyne co na dziś wiemy to, że kapitan reprezentacji Polski nie chce przedłużać kontraktu. Władze Bayernu z kolei chcą pozostania "Lewego".
Mimo tego Bayern musi intensywnie szukać następcy polskiego snajpera. Na radarze pojawił się Richarlison. Gracz broniącego się przed spadkiem z Premier League Evertonu miał nawet odbyć pierwsze rozmowy z władzami Bayernu.
Latem mówiło się o potencjalnym transferze Richarlisona do Realu Madryt. Wówczas gracz miał być osobistą prośbą Carlo Ancelottiego, z którym współpracował wcześniej właśnie w klubie z miasta Beatelsów.
ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"
Trzeba przyznać, że jest to całkiem dobra laurka dla piłkarza biorąc pod uwagę graczy, z którymi włoski szkoleniowiec miał w swojej karierze przyjemność pracować. Zaletą Brazylijczyka z pewnością jest także wiek (25 lat).
Napastnik Evertonu w barwach "The Toffes" wystąpił łącznie w 151 meczach. W tym czasie strzelił 52 gole oraz zanotował 14 asyst. Udało mu się także zagrać 34 razy w reprezentacji Brazylii.
Obecnie Richarlison przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na kwotę 50 milionów euro. 25-latek ma podpisany kontrakt, który wygasa w czerwcu 2024 roku.
Zobacz też:
Kibice Bayernu reagują! Oto co zrobili po słowach Lewandowskiego
Media: Lewandowski nie dla Barcelony? Nowy kierunek dla kapitana reprezentacji