[tag=71458]
Aurelien Tchouameni[/tag] jest jednym z największych francuskich talentów. Ma dopiero 22 lata, a od stycznia 2020 roku występuje w AS Monaco. Wychowanek Bordeaux poczuł, że musi teraz zrobić kolejny krok do przodu i nie wypełni swojego kontraktu, który kończy się za dwa sezony.
Defensywny pomocnik osiągnął porozumienie warunków umowy zarówno z Realem Madryt, jak i Liverpoolem. Teraz to od negocjacji między tymi klubami a Monaco zależy przyszłość tego piłkarza. "The Reds" i "Los Blancos" stoczą więc bój nie tylko na boisku w finale Ligi Mistrzów.
W niedzielę Paul Gorst, dziennikarz "Liverpool Echo" poinformował, że agent Tchouameniego przekazał zarządowi klubu z Anfield, że jego klient wybrał grę na Estadio Santiago Bernabeu. Jeszcze wcześniej miał odrzucić propozycję z Paris Saint-Germain.
Na rozwiązanie tej sytuacji przyjdzie jednak poczekać przynajmniej kilka dni. Gdziekolwiek trafi, czeka go spore wyzwanie. Obierając angielski kierunek rywalizowałby o miejsce w składzie z Fabinho, a w stolicy Hiszpanii walczyłby z Casemiro.
Zobacz też:
Będzie trudno już na początku. Lech Poznań zna potencjalnych rywali w walce o Ligę Mistrzów
Frekwencja na stadionach piłkarskich. Dwa niesamowite rekordy na koniec sezonu
ZOBACZ WIDEO: Wiemy, kiedy Lewandowski chce odejść z Bayernu i dlaczego