Sasa Balić dołączył do KGHM Zagłębia Lubin w lipcu 2017 roku. Poprzednim klubem Czarnogórca był FK Sarajewo. Obrońca strzelił sześć goli, a przy 10 asystował w 136 meczach w zespole z Dolnego Śląska. Przez pewien czas Balić był kapitanem Zagłębia.
- To była bardzo trudna decyzja, którą podjęliśmy wspólnie z Sasą. Zawsze wkładał on serce i charakter w grę. Był niezwykle przydatny i zawsze można było na niego liczyć. Lepiej jednak być w klubie dzień za wcześnie niż dzień za długo - mówi Piotr Burlikowski, dyrektor pionu sportowego Zagłębia.
Balić zadebiutował w Zagłębiu w meczu z Jagiellonią Białystok w 2017 roku. Od tego czasu wypracował jeden z najdłuższych staży w zespole.
- Pięć lat spędzonych w Zagłębiu to najlepszy okres w mojej karierze. Jestem dumny, że mogłem zostać kapitanem zespołu. Wiadomo, że były momenty lepsze i gorsze, ale zawsze dawałem z siebie 100 procent - mówi 32-letni Balić.
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
Czytaj także: Napastnik dołączy do Legii. Dobra okazja dla warszawskiego klubu
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans