Zaliczka w barażu o Serie A. Gol byłego napastnika Lecha

Getty Images / Giuseppe Cottini / Na zdjęciu: Christian Gytkjaer
Getty Images / Giuseppe Cottini / Na zdjęciu: Christian Gytkjaer

Monza wykonała krok w kierunku Serie A. Przystąpi ona do rewanżu w Pisie po zwycięstwie 2:1. Christian Gytkjaer wszedł na boisko z ławki rezerwowych i zdobył gola.

W finale baraży grają kluby, które chcą sprawić, że ich miasto zacznie kojarzyć się mocniej z piłką nożną niż z torem wyścigowym czy krzywą wieżą. Monza wyeliminowała w półfinale Brescię, a Pisa była lepsza niż Benevento. Tym samym odpadli Filip Jagiełło i Kamil Glik, a w finale nie ma Polaka.

Monza nie wywalczyła bezpośredniego awansu w absurdalnych okolicznościach i przystąpiła do baraży z mocnym postanowieniem zrehabilitowania się za niepowodzenie. W 9. minucie meczu z Pisą gospodarze zdobyli prowadzenie 1:0. Dany Mota skorzystał z dogrania Patricka Ciurrii.

W 58. minucie w Monzy wszedł Christian Gytkjaer za Patricka Ciurrię i były napastnik Lecha Poznań miał istotny wpływ na wynik meczu. To on podwoił przewagę gospodarzy na 2:0 i ta zaliczka była już dużym kapitałem przed drugim spotkaniem w Pisie. Gorzej dla gospodarzy, że w doliczonym czasie stracili oni gola na 1:2, który dodaje rumieńców dwumeczowi.

Rewanż zostanie rozegrany 29 maja o godzinie 20:30.

SS Monza 1912 - AC Pisa 1909 2:1 (1:0)
1:0 - Dany Mota 9'
2:0 - Christian Gytkjaer 74'
2:1 - Filippo Berra 90'

Czytaj także: Fiorentina zrobiła to! Krzysztof Piątek pomógł w sukcesie. Wojciech Szczęsny na ławce Juventusu
Czytaj także: Znamy beniaminków Serie A. Polacy cieszą się z awansu

ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans

Komentarze (4)
avatar
Husarzyk
26.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Monza