Transferowa saga związana z Robertem Lewandowskim trwa od kilku tygodni. Polak zdecydował, że nie przedłuży wygasającego w czerwcu 2023 roku kontraktu i chce odejść z bawarskiego klubu. Jednak działacze są przeciwni temu, by sprzedawać swojego najlepszego piłkarza.
Pojawiło się jednak światełko w tunelu, pozwalające na to, by Lewandowski w letnim okienku zmienił klub. Jak informuje "Kicker", jest jeden warunek, który musi spełnić Bayern, by pozwolić na odejście Lewandowskiego. Monachijczycy muszą pozyskać napastnika, który zastąpi Polaka.
Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż nikt na świecie nie strzela tylu goli, co Lewandowski. Coraz głośniej jest o pozyskaniu Sadio Mane, ale okazuje się, że Senegalczyk nie jest traktowany jako następca "Lewego". Według taktycznych założeń Polak miałby grać razem z Mane.
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans
W tej sytuacji nie odpuszcza FC Barcelona, która złożyła już pierwszą ofertę za Lewandowskiego. Ta opiewała na 32 miliony euro, ale jak informuje niemiecki dziennik, dla Bayernu to za mało. Szykują się więc twarde negocjacje pomiędzy oboma klubami.
Toni Juan Marti, Albert Roge i Matteo Moretto poinformowali, że klub jest otwarty na sprzedaż napastnika. Oczekuje jednak oferty lepszej niż 40 milionów euro. Na ten moment szefowie FC Barcelona, do którego ma trafić Polak, są związani regułami finansowego fair play.
Barcelona's offer of around €32m for Lewandowski is too little for Bayern. Therefore the striker is still in Bayern's plans for next season - even without a renewal. Lewandowski will not get sold anyway until an adequate replacement is found (other than Mané) [@kicker]
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) May 29, 2022
Czytaj także:
Zaskakujące wieści z Hiszpanii. Bayern zmienia taktykę ws. Lewandowskiego!
Wielkie napięcie. Dogrywka wyłoniła beniaminka PKO Ekstraklasy