Jarosław Rakickij stał się legendą Szachtara Donieck, ale trzy lata temu niespodziewanie zamienił ukraiński zespół na Zenit Sankt Petersburg, co wywołało oburzenie.
Gdy jednak 24 lutego rozpoczęła się wojna wywołana przez Władimira Putina, szybko zrozumiał, co trzeba zrobić. Obrońca rozwiązał kontrakt z Zenitem i wrócił do ojczyzny, by trenować z Szachtarem.
32-latek pomaga też ukraińskiej armii. W mediach społecznościowych pojawiło się niedawno jego zdjęcie z dronami. Okazuje się, że był to zakup dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
O wszystkim poinformował Ołeksandr Alijew, były reprezentant Ukrainy, który od początku wojny walczy w obronie ojczyzny. To on był adresatem wysyłki dronów.
To Alijew umieścił zdjęcie Rakickiego z dronami i dodał wymowny komentarz. "Jarek cicho zamknął wszystkim usta" - napisał.
Zobacz także:
"Codziennie sprawdzam, czy Putin jeszcze żyje"
Skandaliczna decyzja! Słynny klub podpisuje nową umowę z Gazpromem
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"