Robert Lewandowski w Bayernie grać już nie chce, ale mistrzowie Niemiec z kolei nie chcą go nigdzie puścić przed wygaśnięciem kontraktu (30 czerwiec 2023). FC Barcelona zatem musi czekać i rozmawiać. Czy zdoła przekonać przedstawicieli klubu z Bawarii?
O przyszłość "Lewego" zapytano m.in. Pepa Guardiolę, który aktualnie stoi na czele Manchesteru City. Ten jednak nie był zbyt wylewny w tym temacie. - Nie wiem, nie mam pojęcia - odparł krótko w rozmowie z "Mundo Deportivo".
Zwrócił uwagę na jedną ważną rzecz, jeżeli chodzi o klub ze stolicy Katalonii. - Nie wiem czy sytuacja gospodarcza na to pozwoli. Nie wiem też, czy Bayern go puści - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sousa nie przejmuje się krytyką. Tak się bawi w Brazylii
Guardiola, który w przeszłości był szkoleniowcem Bayernu (lata 2013-2016) przez dwa sezony cieszył się współpracą z Lewandowskim. I na temat Polaka ma jak najlepsze zdanie.
W "Mundo Deportivo" został też zapytany, czy gdyby transfer faktycznie udało się przeprowadzić, to czy "Lewy" poradziłby sobie w Barcelonie i Primera Division. Odpowiedź Guardioli nie pozostawiła żadnych złudzeń.
- Jego kariera mówi sama za siebie - odparł. - Mówimy o Lewandowskim, on dostosowuje się do każdego miejsca.
Najlepszym dowodem na to niech będą liczby kapitana reprezentacji Polski. W Bundeslidze, do której trafił w lipcu 2010 roku (najpierw Borussia Dortmund, a od 2014 roku Bayern) rozegrał 383 mecze i zaliczył 312 goli oraz 75 asyst.
Kolejnych 86 goli i 25 asyst dołożył w Lidze Mistrzów (w 106 występach), 75 goli ma też w reprezentacji Polski (130 spotkań).
Zobacz także:
Niemiecki prawnik bije na alarm ws. "Lewego"
Lewandowski gra na transfer. Będzie wojna z Bayernem?
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)