Po wymęczonej wygranej z Walią (2:1) we Wrocławiu, przyszła pora na prawdziwy test reprezentacji Polski - starcie z Belgią. Ostatecznie Biało-Czerwoni oblali go, przegrywając z ekipą Roberto Martineza aż 1:6.
W sieci wybuchła prawdziwa burza, ale trudno się dziwić, ponieważ zespół Czesława Michniewicza zagrał fatalnie. "Wysoka porażka boli, sam jestem wściekły, ale lodowaty prysznic czasem jest potrzebny. Dziś musimy trochę pocierpieć, a jutro podnieść głowy i walczyć dalej. Nie poddajemy się" - pisał prezes PZPN Cezary Kulesza na Twitterze.
Czy selekcjoner kadry może mieć pewne obawy, co do swojej posady? Zaskakujące informacje przekazał włoski dziennikarz Marco Conterio. Zdaniem redaktora naczelnego portalu tuttomercatoweb.com, polska federacja rozmawia z Fabio Cannavaro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo wybrał się na pielgrzymkę. Co za poświęcenie!
Według jego informacji Polski Związek Piłki Nożnej chce, aby zdobywca Złotej Piłki z 2006 roku poprowadził kadrę. Głównym powodem tej decyzji miało być właśnie kompromitujące spotkanie z Belgią w drugiej kolejce Ligi Narodów UEFA.
Takie głosy trzeba jednak traktować z dystansem. Po odejściu Paulo Sousy Gianluca Di Marzio twierdził, że PZPN rozmawiał właśnie z Cannavaro, a także miał złożyć szkoleniowcowi ciekawą ofertę. Ostatecznie doniesienia zostały jednak zdementowane.
Wydaje się, że Czesław Michniewicz na ten moment może być spokojny o swoją posadę. Już w sobotę Biało-Czerwoni zagrają kolejny mecz w tegorocznej edycji Ligi Narodów - tym razem z Holendrami na De Kuip w Rotterdamie.
Dopo il clamoroso ko per 6-1 contro il Belgio, la Polonia torna alla carica per convincere Fabio #Cannavaro come commissario tecnico.
— Marco Conterio (@marcoconterio) June 10, 2022
Su @TuttoMercatoWeb
Zobacz też:
Polska znów zorganizuje piłkarskie Euro?! Jest komentarz Ministerstwa Sportu
Lechia przedłużyła kontrakt ze swoim liderem. Interesował się nim Lech