"Grali z jajem". Tak Szczęsny ocenił eksperyment w kadrze

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny piąstkuje piłkę w meczu z Belgią
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny piąstkuje piłkę w meczu z Belgią

Polacy przegrali z Belgami 0:1 w czwartej kolejce Ligi Narodów. Biało-Czerwoni we wtorek grali eksperymentalnym składem defensywnym. Kolegów z tej formacji przed kamerą TVP Sport ocenił Wojciech Szczęsny.

Czesław Michniewicz zdecydował się na grę trzema stoperami we wtorkowym meczu Ligi Narodów z Belgią. Trzon tej trójki stanowił niezwykle doświadczony Kamil Glik. Drugi mecz w narodowych barwach rozegrał Jakub Kiwior, a debiut zaliczył trzeci ze stoperów - Mateusz Wieteska.

Takie zestawienie obrony było poniekąd wymuszone, bo problemy zdrowotne przed spotkaniem zgłosił podstawowy defensor Biało-Czerwonych, Jan Bednarek. Eksperyment defensywny ocenił bramkarz Polaków, Wojciech Szczęsny.

- Grali z jajem. Byliśmy blisko siebie po to, żeby im pomagać. Asekurowaliśmy się dobrze i wydaje mi się, że ich gra też wyglądała dobrze - przyznał przed kamerą TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony

Dla Szczęsnego był to pierwszy mecz od ponad miesiąca. Bramkarz zanotował kilka bardzo udanych interwencji, a przy straconym golu nie miał większych szans.

- Troszkę inaczej się gra, kiedy ponad miesiąc nie grało się oficjalnego meczu. Zaczyna się bezpieczniej. W drugiej połowie czułem się już bardzo dobrze - ocenił.

Polacy w czterech meczach Ligi Narodów wywalczyli cztery punkty. Przekłada się to na trzecie miejsce w tabeli.

Czytaj także:
Boniek przytulił Kuleszę. Wzruszające sceny na PGE Narodowym
Gigantyczna sensacja. Węgry zdemolowały Anglię

Źródło artykułu: