"Nie posiadamy piłki, bo nie umiemy". Eksperci ocenili mecz z Belgią

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w meczu z Belgią
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Robert Lewandowski w meczu z Belgią

Reprezentacja Polski z kolejną porażką w rozgrywkach Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni ulegli Belgom 0:1, a - nie licząc końcówki - ich postawa pozostawiała sporo do życzenia. Nie umknęło to uwadze ekspertów.

W pierwszym spotkaniu Polacy zostali rozbici przez Belgów aż 1:6. Wtedy jako pierwsi do bramki strzelili Biało-Czerwoni. Tym razem wynik otworzył Michy Batshuayi, a gospodarze długo nie mogli zagrozić rywalom.

Obraz gry zmienił się dopiero w końcówce, kiedy Polacy mieli kilka okazji. Najbliżej strzelenia bramki był Karol Świderski, który trafił w słupek.

"Poza ostatnią akcję Lewy - Zalewski z polskiej strony nic do zapamiętania. Nie posiadamy piłki, bo nie umiemy, proste" - pisał w trakcie spotkania Michał Kołodziejczyk. W końcówce Polacy zaskoczyli i stworzyli kilka groźnych akcji, ale wyniku spotkania nie zmienili.

ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!

"Chyba w ązdnym meczu z wielkim rywalem w ostatnich latach Polska nie była tak bezradna... Zero pozytywyów, jedynie nabijanie kroków i bieganie za piłką. Nie widać poprawy w porównaniu z pierwszym meczem" - pisał z kolei Jakub Kłyszejko.

"Obrzydliwe są podania piłkarzy reprezentacji Polski w tym meczu. Co czwarte w grze do przodu nadaje się do czegokolwiek" - komentował Jakub Seweryn. "Reszta to albo niecelne, albo takie, że adresat naprawdę musi się natrudzić, by dobiec/przyjąć" - dodał.

"Jak my możemy mieć 'grę z kontry w DNA', skoro wszystkie cztery kontry w ciągu ostatnich pięciu minut kończyły się na złym przyjęciu piłki" - pytał trener Piotr Piotrowicz.

"Paradoks tego meczu jest taki, że jak ktoś obejrzy skrót, to pomyśli sobie: ale pecha mieli ci Polacy, powinni wygrać" - ocenił Jakub Białek.

Długo na boisku działo się niewiele. W zabawny sposób skomentował przebieg spotkania Michał Korościel.

"W pięć minut trzy super sytuacje dla nas, może powinniśmy takie zrywy zaczynać około 60 minuty, a nie 80" - napisał Marek Wawrzynowski.

Porażkę Biało-Czerwonych z Belgią obejrzało z poziomu trybun ponad 56 tys. widzów. Biorąc pod uwagę szanse Polaków w końcówce, mogą odczuwać niedosyt.

Czytaj także:
Magiczne zagranie Lewandowskiego i... Jak on tego nie trafił?! [WIDEO]
Boniek przytulił Kuleszę. Wzruszające sceny na PGE Narodowym

Źródło artykułu: