Do wypadku doszło przed południem i nie był w niego zaangażowany żaden inny pojazd. Bugatti Veyrona zderzyło się czołowo z zabudowaniami w pobliżu szpitala.
Okoliczności wypadku ustala lokalna policja, a także funkcjonariusze Gwardii Cywilnej. Zgodnie z informacjami brytyjskiego dziennika "The Sun", Cristiano Ronaldo ani nie kierował samochodem, ani nie był pasażerem. Prawdopodobnie winnym spowodowania wypadku był pracownik piłkarza.
- Samochód uderzył w ścianę, ale doszło tylko do szkód materialnych. Nikt nie został ranny, a kierowca wziął pełną odpowiedzialność za to, co się stało - cytuje "The Sun" osobę poinformowaną o okolicznościach zdarzenia.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Co dalej z transferem Lewandowskiego? Tam dogra się cała prawda
Bugatti jest częścią kolekcji samochodów należącej do Cristiano Ronaldo. W pełni sprawne jest warte około 2 miliony euro. Kapitan reprezentacji Portugalii sprawił sobie ten samochód po zwycięstwie z zespołem narodowym w Euro 2016. Cała kolekcja aut piłkarza jest wyceniana na 17 milionów euro.
Piłkarz relaksuje się na hiszpańskiej Majorce z partnerką Georginą Rodriguez i dziećmi. Za nim mecze w Manchesterze United i reprezentacji Portugalii. Niedawno na luksusowym jachcie świętował 12. urodziny syna Cristiano Juniora.
Czytaj także: Trener Crotone dotrzymał słowa. Utrzymał zespół, a potem pokonał Włochy rowerem
Czytaj także: Znamy beniaminków Serie A. Polacy cieszą się z awansu