Światowe media rozpisują się na temat kapitana reprezentacji Polski. Robert Lewandowski nosi się z zamiarem odejścia z Bayernu Monachium. Zarząd klubu utrzymuje, że doświadczony piłkarz mimo wszystko wypełni swój kontrakt, który obowiązuje do końca przyszłego sezonu.
Wszystkie znaki na niebie wskazują jednak na to, że 33-latek będzie kontynuował swoją karierę na Półwyspie Iberyjskim. FC Barcelona zmaga się z problemami finansowymi, jednak już znalazła sposób, aby poprawić swój budżet (więcej czytasz TUTAJ-->).
Gdy Lewandowski myślami jest już w słonecznej Katalonii, inny światowy gigant podjął jeszcze jedną próbę przekonania Polaka do zmiany decyzji. Francuskie "Foot Mercato" twierdzi, że walki o "Lewego" nie odpuszcza Paris Saint-Germain. Mistrzowie Francji wciąż liczą, że uda im się nakłonić napastnika do gry w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Co dalej z transferem Lewandowskiego? Tam dogra się cała prawda
Nad transferem ma pracować nowy doradca klubu, Luis Campos. Oprócz tego plusem są doskonałe relacje Piniego Zahaviego z paryżanami. To właśnie Izraelczyk w przeszłości odpowiadał za transfer Neymara za rekordowe 222 miliony euro.
PSG ma możliwości, aby przekonać Lewandowskiego do transferu. Kilka tygodni temu przekonał się o tym... Real Madryt, który na ostatniej prostej stracił Kyliana Mbappe. Francuski napastnik otrzymał od klubu ofertę nie do odrzucenia - 100 milionów euro za sezon plus uczestnictwo w transferach.
Paryżanie z pewnością nie stoją na uprzywilejowanej pozycji. Zarówno Lewandowski, jak i Barcelona chcą wszystko załatwić najszybciej jak to możliwe. Kluczową datą jest 16 lipca, kiedy to wicemistrz Hiszpanii rozpoczyna swoje przedsezonowe tournee po USA. Klub liczy, że już wtedy na pokładzie samolotu znajdzie się również Lewandowski.
Zobacz także:
Legendarny piłkarz widzi tylko jedną alternatywę dla Lewandowskiego
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)