Rosyjski polityk zabrał głos ws. Rybusa. "Ludobójstwo własnego narodu"

Decyzja Czesława Michniewicza o niepowoływaniu do reprezentacji Polski Macieja Rybusa odbiła się szerokim echem w Rosji. Niebywałe, w jakich słowach ocenił ją polityk Roman Teriuszkow.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Maciej Rybus WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Rybus
Po czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski selekcjoner Czesław Michniewicz podjął decyzję o tym, że w jego kadrze nie zagra już Maciej Rybus. To efekt tego, że obrońca zdecydował się pozostać w Rosji, gdzie będzie kontynuował swoją karierę. W obliczu inwazji Rosjan na Ukrainę, polscy politycy, eksperci i kibice domagali się podjęcia właśnie takiej decyzji.

Piłkarz swoją decyzję tłumaczył tym, że jego żona jest Rosjanką, przez co nie mogłaby się czuć bezpiecznie w naszym kraju. To samo dotyczyłoby dwóch synów pary. Agent Rybusa - Mariusz Piekarski - jako przykład, co grozi im w Polsce, podał sprawę zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

To wszystko odbiło się szerokim echem w Rosji. Tamtejsze media proponowały nawet, by Rybusowi przyznać rosyjski paszport. Przekaz jest taki, że Rosjanie nie potrafią zrozumieć, jak Polacy mogą tak traktować swojego obywatela.

Do sprawy odniósł się poseł oraz członek rady nadzorczej FK Chimki Roman Teriuszkow. - Od dawna nie kontaktowaliśmy się z kolegami z Polski. Oni przenieśli już agresję na swoich obywateli. To jest ludobójstwo własnych ludzi, kiedy zaczynasz ekskomunikować swoich ludzi z drużyny narodowej za to, że robią coś po swojemu - powiedział w rozmowie z Match TV.

- Jeśli jego własny kraj stawia go w takiej sytuacji, to niech zmieni obywatelstwo na rosyjskie - dodał i to kolejna taka opinia w rosyjskich mediach.

Czytaj także: 
Radomiak sprowadził piłkarza Liverpoolu
Wielki transfer Bayernu potwierdzony!

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Czerwona kartka dla agenta Macieja Rybusa. "To było żenujące"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×